52-latek z Biłgoraja chciał zmienić samochód. Na stronach internetowych znalazł wymarzone cacko – skodę octavię, którą wystawił do sprzedaży mieszkaniec Śląska. Oferent zażądał zaliczki. Gdy mieszkaniec Łabędziego Grodu przekazał na jego konto 2 tys. zł, kontakt się urwał. Ślązak nie odbiera telefonu.
Podobna przygoda spotkała 50-letniego rolnika spod Hrubieszowa, który chciał kupić kombajn zbożowy. Ogłoszenie znalazł w telegazecie. Poszkodowany stracił 3 tys. zł, które przekazał na poczet zaliczki.
25-latek z Biłgoraja kupił na aukcji internetowej odtwarzacz MP3. Zapłacił 169 zł, ale sprzęt do niego nie docierał. W końcu postanowił powiadomić policję.