Wydatki na szkolnictwo okrojono o 51 tys. zł, kolejne 30 tys. oszczędzi się na bieżącym utrzymaniu gminy, a 12 tys. mniej, niż planowano, dostanie jednostka OSP. O 5 tys. ograniczone zostaną wydatki na Radę Gminy, a dwa razy tyle ujęto Gminnemu Klubowi Sportowemu. To tylko kilka przykładów. Radni Tereszpola ostro okroili gminny budżet, bo zdecydowali się oszczędzać.
Na początku tej kadencji deficyt budżetowy sięgał w Tereszpolu około 400 tys. zł. Bez oszczędności pod koniec tego roku wzrósłby dwukrotnie. – To poziom niebezpieczny – uzasadniał Adam Borowiec, radny LPR. – Jeżeli wykorzystamy te 300 tys., to deficyt i tak wyniesie 600 tys. Potrzeb w gminie jest wiele, ale musimy uporządkować swoje finanse. Dzięki temu będziemy mogli więcej zyskać z Unii Europejskiej.
Większość rady opowiadała się za oszczędnościami. Do zaproponowanych oszczędności nie był przekonany radny Wojciech Popko (Przyjazna Gmina). Nie podobało mu się, że wśród zadań, z których zaproponowano zrezygnować, znalazła się również budowa zalewu w Lipowcu. Przypomniał, że ludzie dobrowolnie oddali pod przyszły zbiornik 8 ha gruntów. Koledzy z rady przekonywali go, że zalew w Lipowcu powstanie, tylko trochę później. Niezadowolony z cięć budżetowych był również przewodniczący Rady Gminy Adam Olszta (Przyjazna Gmina), któremu nie spodobała się propozycja odjęcia pieniędzy kulturze fizycznej. Jego zdaniem, zmniejszenie dotacji spowoduje, że w przyszłym roku już nie będzie do czego dokładać, ponieważ powstający obecnie klub piłki nożnej, po prostu nie przetrwa.
Tegoroczny budżet gminy Tereszpol wynosi 7 mln zł. Na inwestycje pójdzie 2,5 mln zł.