Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Susiec będzie miał własną monetę. To dukat lokalny o nazwie 7 szypotów. Zostanie wprowadzony do obiegu 4 lipca. Wtedy też nastąpi oficjalne odsłonięcie w centrum Suśca pomnika Kargula i Pawlaka.
- Moneta i pomnik łączą się ze sobą w sposób szczególny - podkreśla wójt Franciszek Kawa. - W Suścu urodził się Sylwester Chęciński, który wyreżyserował legendarne komedie o Kargulu i Pawlaku. Pomnik obu panów odsłonimy. Na rewersie monety także znajdą się podobizny obu tych postaci. I ta uczcimy reżysera oraz się wypromujemy! Fajnie mieć we wsi znanego reżysera. Nawet jeśli w niej na co dzień nie mieszka.
Chęciński urodził się w Suścu w 1930 r. Mieszkał przy ul. Długiej. Jego ojciec był kupcem i pracownikiem tartaku. Gdy Sylwester miał 9 lat, jego rodzina przeniosła się do Zamościa.
Chęciński ukończył m.in. wydział reżyserii łódzkiej PWST. Najbardziej znany jest z komediowej trylogii: "Sami swoi”, "Nie ma mocnych” oraz "Kochaj albo rzuć”. To w jego filmach debiutował m.in. Marek Konrad.
Na pomysł uczczenia reżysera-swojaka i ustawienia w Suścu pomnika Kargula i Pawlaka, bohaterów trylogii wpadł wójt Kawa. Zlecił jego wykonanie pomnika Janowi Wiatrzykowi, rzeźbiarzowi z Majdanu Sopockiego.
Pomysł na pomnik długo dojrzewał w umyśle Wiatrzyka. Najpierw znalazł odpowiednie kloce lipowe. Potem wymyślił, że Kargul i Pawlak będą naturalnych rozmiarów i staną przy płocie. Będą się kłócić, albo... godzić.
- Twarze wyrzeźbię na podstawie fotografii aktorów - tłumaczył nam jakiś czas temu Jan Wiatrzyk.
Udało się. Pomnik jest już prawie gotowy. Zostanie odsłonięty na początku lipca. Impreza będzie wzmocniona dodatkowym akcentem. Tego dnia do obiegu zostaną wprowadzone wykonane z tzw. bimetalu (7 zł za sztukę) i srebra (130 zł) szypoty.
Nazwa nawiązuje do progów skalnych na rzece Tanwi, zwanych inaczej szumami. Na monetach znajdą się podobizny Pawlaka i Kargula, a z drugiej strony pstrąg i lipień, które mają podkreślić czystość miejscowych wód.
Pieniądz z Suśca zostanie wydany przez Lokalną Organizację Turystyczną "Roztocze”.
Co na to mieszkańcy Suśca? - Poruszam się na wózku i niewiele rzeczy jest dla mnie dostępnych - żali się Edward Warzocha. - Niestety. Jednak dobrze będzie wybrać się na spacer pod ten pomnik. Jak ktoś mnie zabierze, będzie to jakaś atrakcja. Monety też są ciekawe.
- Może to ściągnie do nas turystów - dodaje 40-latek z Suśca. - Z tych co są trudno ludziom wyżyć. A to niby nasz przemysł.
Chęciński urodził się w Suścu w 1930 r. Mieszkał przy ul. Długiej. Jego ojciec był kupcem i pracownikiem tartaku. Gdy Sylwester miał 9 lat, jego rodzina przeniosła się do Zamościa.
Chęciński ukończył m.in. wydział reżyserii łódzkiej PWST. Najbardziej znany jest z komediowej trylogii: "Sami swoi”, "Nie ma mocnych” oraz "Kochaj albo rzuć”. To w jego filmach debiutował m.in. Marek Konrad.
Na pomysł uczczenia reżysera-swojaka i ustawienia w Suścu pomnika Kargula i Pawlaka, bohaterów trylogii wpadł wójt Kawa. Zlecił jego wykonanie pomnika Janowi Wiatrzykowi, rzeźbiarzowi z Majdanu Sopockiego.
Pomysł na pomnik długo dojrzewał w umyśle Wiatrzyka. Najpierw znalazł odpowiednie kloce lipowe. Potem wymyślił, że Kargul i Pawlak będą naturalnych rozmiarów i staną przy płocie. Będą się kłócić, albo... godzić.
- Twarze wyrzeźbię na podstawie fotografii aktorów - tłumaczył nam jakiś czas temu Jan Wiatrzyk.
Udało się. Pomnik jest już prawie gotowy. Zostanie odsłonięty na początku lipca. Impreza będzie wzmocniona dodatkowym akcentem. Tego dnia do obiegu zostaną wprowadzone wykonane z tzw. bimetalu (7 zł za sztukę) i srebra (130 zł) szypoty.
Nazwa nawiązuje do progów skalnych na rzece Tanwi, zwanych inaczej szumami. Na monetach znajdą się podobizny Pawlaka i Kargula, a z drugiej strony pstrąg i lipień, które mają podkreślić czystość miejscowych wód.
Pieniądz z Suśca zostanie wydany przez Lokalną Organizację Turystyczną "Roztocze”.
Co na to mieszkańcy Suśca? - Poruszam się na wózku i niewiele rzeczy jest dla mnie dostępnych - żali się Edward Warzocha. - Niestety. Jednak dobrze będzie wybrać się na spacer pod ten pomnik. Jak ktoś mnie zabierze, będzie to jakaś atrakcja. Monety też są ciekawe.
- Może to ściągnie do nas turystów - dodaje 40-latek z Suśca. - Z tych co są trudno ludziom wyżyć. A to niby nasz przemysł.
