Jest nieźle. Niemal wszystkie kąpieliska w Lubelskiem są otwarte. Problemy są tylko w trzech przypadkach, a powody zamknięcia akwenów są różne.
Jeden z nich to braki kadrowe, jeżeli chodzi o obsadę ratowniczą.
Tak jest w Jacni (gmina Adamów), położonej między Zamościem a Krasnobrodem. Woda w zalewie jest czysta, co potwierdzają ostatnie wyniki badań przeprowadzone przez sanepid w ostatni piątek. Niestety, formalnie kąpielisko otwarte jeszcze nie zostało, bo zamojskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie znalazło ludzi z uprawnieniami, którzy chcieliby tam pracować.
– Ale wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend 15-16 lipca ruszymy. Czas był nam potrzebny również na skompletowanie niezbędnego sprzętu, bo to nowe kąpielisko – mówi Piotr Synowiec, szef WOPR w Zamościu.
Zupełnie inaczej jest z dwoma miejscami w powiecie chełmskim. Zbiornik retencyjny „Natalin” w dolinie rzeki Udal (gm. Kamień) na początku wakacji był otwarty, ale pod koniec zeszłego tygodnia wprowadzono tam zakaz, bo w wodzie stwierdzono zanieczyszczenie mikrobiologiczne, czyli po prostu przekroczony poziom bakterii coli oraz enterokoków.
Zamknięte są również chełmskie Glinianki. Tutaj powodem jest wprowadzone przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną rozporządzenie w sprawie zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków.
Dane na temat kąpielisk są na bieżąco uaktualniane na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego.