Hrubieszowska policja szuka wandala, który rozbił tablicę upamiętniającą pobyt w tym mieście słynnego Hubala, czyli majora Henryka Dobrzańskiego.
Sprawca najpierw wyrwał ją ze ściany, a następnie ruszył za budynek i roztrzaskał ją o chodnik. Straty oszacowano wstępnie na 3 tys. złotych.
– To straszne – mówi Czesław Podgórski, wiceprzewodniczący zarządu hrubieszowskiej fundacji, który od nas dowiedział się o tym przykrym zdarzeniu. – Pamiętam, że uroczyście odsłoniliśmy ją w 1991 roku. Komu przeszkadzała?
Na razie nie wiadomo. Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności, ale wcześniej trzeba ustalić i zatrzymać sprawcę. Policja liczy na pomoc hrubieszowian.
– Jeżeli ktoś widział zdarzenie albo przynajmniej dziwnie zachowującego się pod siedzibą fundacji człowieka albo grupę, prosimy o kontakt – zwraca się Jarosław Karkuszewki z hrubieszowskiej policji.
Świadkowie mogą dzwonić pod tel. 84 696 62 10 albo 997.
W latach 1934–36 Henryk Dobrzański pełnił funkcję kwatermistrza w stacjonującym w Hrubieszowie 2. Pułku Strzelców Konnych i mieszkał na piętrze budynku, gdzie obecnie ma siedzibę fundacja.
Mieszkańcy pamiętają o nim. Jego imię nosi ulica, przy której mieści się m.in. magistrat, Hubal jest patronem Szkoły Podstawowej nr 3 oraz 2. Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.