W rzeczywistości jest już śnieżnobiałe sklepienie a nawa główna cała w rusztowaniach. Na archiwalnych fotografiach - historia tego niezwykłego miejsca. Franciszkanie odbudowują swoją świątynię i pokazują przeszłość.
To są fotografie ze zbiorów parafii. Każde zainteresowanie dziełem odbudowy jest ważne. Unijne środki na prace to jedno a wkład własny to drugie. Potrzeba cztery miliony złotych, dlatego każdy darczyńca, który zainteresuje się świątynią i jej odbudową jest bardzo ważny. Piszcie, że ich szukamy. To dzieło dla miasta – mówi o. Andrzej Zalewski, proboszcz, gwardian klasztoru, pytany czy możemy naszym czytelnikom pokazać archiwalne zdjęcia budynków franciszkańskich. W czasach gdy franciszkańskie nie były.
Budowa franciszkańskiego kościoła w Zamościu – teraz to parafia p.w. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie – rozpoczęła się w 1637 roku. Była to wówczas jedną z największych budowli sakralnych w Rzeczpospolitej. Gmach przechodził różne koleje losy, archiwalne fotografie pochodzą z okresu kiedy świątynią nie był.
Franciszkanie odzyskali budynek i niemal natychmiast rozpoczęli starania o wyremontowanie kościoła w 1994 roku.
Przez ponad dwieście lat barokowa świątynia była niszczona pożarami i przebudowywana. Służyła między innymi za szpital, koszary, magazyn żywności. W okresie międzywojennym miał tu siedzibę Sejmik Powiatowy i Dom Polskiej Macierzy Szkolnej, a później także muzeum regionalne. Do 2006 roku na lekcje chodzili do franciszkanów uczniowie Liceum Sztuk Plastycznych. Działało tu też miejskie kino „Stylowy”. Wszystko dokumentowali kolejni fotografowie.
Dziś ogromna budowla przy ul. Staszica ma podwyższone mury. To w czasie zaborów władze austriackie zdecydowały o m.in. zburzeniu szczytów świątyni i dzwonnicy. Teraz wszystko jest jak było. Wewnątrz, nad głowami pracujących bieli się sklepienie nad nawą główną. Jest 16 metrów wyżej niż ten sprzed remontu.