Zleciliśmy wojewodom przegląd szpitali tymczasowych, żebyśmy wiedzieli jak szybko mogą być uruchomione w pełni swojej funkcjonalności. Mam nadzieję, że one nie będą potrzebne, ale musimy mieć bufor bezpieczeństwa na wypadek trzeciej fali pandemii - powiedział w piątek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Kraska w Radiu Plus zwracał uwagę na wzrastającą w ostatnich dniach liczbę zakażeń.
- W tych nowych przypadkach, które są ujawniane, prawie 10 proc. to jest już mutacja brytyjska, czyli widzimy, że ten wirus zmutowany "rozpycha się" w środowisku i wypiera tego "klasycznego" koronawirusa - powiedział.
Pytany o przygotowania do ewentualnej trzeciej fali pandemii, Kraska przypomniał, że obecnie dla pacjentów z COVID-19 przygotowanych jest 26 tys. łóżek, z czego zajętych jest ok. 12 tys. - Czyli mamy bufor ponad 50 proc. Mamy także szpitale tymczasowe, tam jest ponad 6,5 tys. łóżek, w tej chwili jest zajętych 1,4 tys. - dodał.
- Dzisiaj na spotkaniu z wojewodami zadaliśmy im zadanie, aby zrobili przegląd tych szpitali jeszcze raz, żebyśmy wiedzieli, jak szybko mogą być uruchomione w pełni swojej funkcjonalności. Jesteśmy gotowi. Mam nadzieję, że te szpitale nie będą wykorzystane w pełni, że może w ogóle nie będą potrzebne, ale musimy mieć taki bufor bezpieczeństwa na wypadek trzeciej fali - powiedział wiceminister.
- Te szpitale tymczasowe są gotowe, mamy 17 szpitali aktywnych, reszta są to szpitale pasywne, bez personelu. One są wyposażone w sprzęt, aparaturę, instalację tlenową. Chciałbym wiedzieć, jak szybko możemy taki szpital uruchomić, kiedy ta kadra może się tam pojawić, czy to jest dzień, czy dwa. Ten czas na uruchomienie w pełni takiego szpitala będzie tutaj potrzebny. Dzisiaj taką informację będziemy mieli. Wiem, że wojewodowie cały czas monitorują tę sytuację także w szpitalach covidowych, które przekształciły już te łóżka na łóżka dla innych pacjentów. Zawsze jest możliwość, abyśmy wrócili do tej puli łóżek z listopada, kiedy to - przypomnę - było ponad 37 tys. łóżek covidowych w Polsce - powiedział Kraska. (PAP)