9-miesięczne dziecko i ciężarna kobieta są w grupie uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do szpitali w województwie lubelskim. Na taką pomoc szykuje się coraz więcej placówek, między innymi w Lublinie.
Według porannych statystyk w czterech punktach recepcyjnych przy przejściach granicznych w Hrebennem, Dołhobyczowie, Zosinie i Dorohusku pojawiło się ok. 260 osób. Jak szacuje wojewoda lubelski, do końca dnia może to być już ponad tysiąc osób.
Do południa pomocy medycznej potrzebowało 20 osób. Część trafiła do szpitala. – Żadna z nich nie była w stanie zagrożenia życia – poinformował Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
– Do naszego szpitala trafiło 9-miesięczne dziecko z Kijowa. Powodem jest Covid-19. Jego stan jest stabilny. Cały czas udzielamy też pomocy w ramach punktu recepcyjnego – mówi Piotr Gozdek, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala w Tomaszowie Lubelskim.
– Na oddziale ginekologicznym jest hospitalizowana ciężarna pacjentka z Ukrainy. Mieliśmy też pierwszy transport karetką z punktu recepcyjnego. Trafiło do nas dziecko, które wymagało hospitalizacji z powodu odwodnienia. W tym przypadku udzieliliśmy tylko doraźnej pomocy. Dziecko podróżowało razem z matką do Warszawy. Ze szpitala odebrała ich rodzina – informuje Alicja Jarosińska, dyrektor szpitala w Hrubieszowie.
– Nie mieliśmy na razie żadnego pacjenta, który wymagałby hospitalizacji. Na razie udzielamy pomocy tylko w ramach punktu recepcyjnego. To przeważnie kwestie pediatryczne, a w przypadku dorosłych – pomoc w zabezpieczeniu leków na kolejne dni – mówi Kamila Ćwik, dyrektor szpitala w Chełmie.
Udzielenie pomocy medycznej, w sytuacjach zagrażających życiu odbywa się już na przejściu granicznym.
– W takich przypadkach służby na przejściach granicznych wzywają zespoły ratownictwa bezpośrednio na przejście graniczne. Jeśli takiego zagrożenia nie ma, to wtedy straż pożarna przewozi takie osoby do punktu recepcyjnego, gdzie jest punkt medyczny – tłumaczy wojewoda. Dodaje: – Jeżeli okaże się, że pomoc medyczna w punkcie recepcyjnym jest niewystarczająca, to wtedy taki punkt zapewnia, w kontakcie z pogotowiem, transport medyczny do szpitali, które są przypisane do poszczególnych punktów recepcyjnych. Na razie mieliśmy dwa przypadki hospitalizacji.
Wojewoda przypomniał, że punkt recepcyjny w Lubyczy Królewskiej obsługuje szpital w Tomaszowie Lubelskim, w Dołhobyczowie – szpital "papieski" w Zamościu we współpracy z Zamojskim Szpitalem Niepublicznym i szpitalem w Szczebrzeszynie, w Horodle – szpital w Hrubieszowie, a w Dorohusku – szpital w Chełmie.
Na pomoc uchodźcom szykowane są także inne szpitale, między innymi w Lublinie. Jedną z takich placówek ma być Szpital Kliniczny nr 4. Jak ustaliliśmy, ma tam być stworzona stała baza łóżkowa przeznaczona tylko dla uchodźców.
– Ten szpital został wskazany jako miejsce hospitalizacji osób poszkodowanych w związku z agresją rosyjską na Ukrainie – potwierdza Agnieszka Strzępka, rzeczniczka wojewody lubelskiego. Zaznacza: – SPSK4 jest w województwie lubelskim jedynym Centrum Urazowym dedykowanym pacjentom dorosłym. Centrum Urazowe jest wyspecjalizowane w udzielaniu pomocy pacjentom z urazem wielonarządowym.
Wojewoda wyjaśnił też jaka byłaby rola naszego województwa, po uruchomieniu specjalnego pociągu medycznego, który miałby transportować rannych. To jedno z rozwiązań zapowiadanych przez szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego. Minister mówił o pociągu z wyposażeniem medycznym, który ma odbierać rannych z granicy z Ukrainą. Jak zaznaczył Niedzielski, to rozwiązanie, które nie było do tej pory wykorzystywane w Polsce.
– To forma opieki medycznej, ale nie dotyczy opieki medycznej dla uchodźców. To jeden z wariantów ewentualnego udzielania pomocy medycznej przez Polskę, poszkodowanym w wyniku działań zbrojnych. Chodzi przede wszystkim o rannych – zaznacza Sprawka. Wyjaśnia, że ten wariant jest przygotowywany na wypadek gdyby okazało się, że takich przypadków jest bardzo dużo. Trasa pociągu będzie przebiegać przez województwo podkarpackie i lubelskie.
– Jesteśmy przygotowani na wyjątkowe sytuacje, gdyby się okazało, że dalszy transport danego rannego pociągiem zagrażałby jego życiu i wymagałby on szybkiej pomocy. Wówczas na wskazanych stacjach, gdzie ten pociąg może się zatrzymać, mamy wyznaczone szpitale i zespoły ratownictwa medycznego, które odbierałyby taką osobę i zabezpieczały dla niej świadczenia – zaznaczył Sprawka.
Uchodźcy mogą też korzystać ze szczepień przeciwko Covid-19. Wojewoda poinformował, że szczepieniobus będzie obsługiwał okolice punktów recepcyjnych. Dostępna będzie jednozdawkowa szczepionka Johnson&Johnson.