Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy działali metoda „na policjanta”. – Obaj przebywają w tymczasowym areszcie. Policjanci odzyskali i zwrócili seniorom prawie pół miliona złotych – chwalą się funkcjonariusze.
Do Sądu Rejonowego w Kraśniku został już skierowany akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej działającej na terenie całego kraju „metodą na policjanta”. – Do zdarzeń doszło na początku października ubiegłego roku. Najpierw do 82-letniej mieszkanki Kraśnika zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Opowiedział jej wymyśloną historię, że rozpracowuje grupę przestępczą. Kobieta uwierzyła i zdążyła wypłacić 19 tysięcy złotych jednak o wszystkim dowiedział się jej mąż. Skontaktował się z prawdziwymi funkcjonariuszami, wtedy kryminalni błyskawicznie rozpoczęli działania mające na celu ustalenie sprawcy – informuje policja.
W tym samym czasie nadeszła wiadomość, że w innej części miasta 77-latek nabierając się na tą samą opowieść przekazał oszustowi pieniądze.
– Do pokrzywdzonego miał przyjść ktoś opylić banknoty celem późniejszego ich rozpoznania i rzeczywiście przyszedł - stwierdził, że nie ma warunków w mieszkaniu do opylenia i wziął ze sobą kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Następnie oszust pod pretekstem prowadzonej akcji przeciwko oszustom wywierał presję na 77-latku i skłonił go do wypłaty z konta kolejnych kilkudziesięciu tysięcy i przekazania ich do rąk oszusta. Łącznie senior stracił ponad 136 tysięcy złotych – opisuje policja.
Kraśnickim policjantom udało się wytypować samochód, którym mógł poruszać się mężczyzna odbierający pieniądze. W ten sposób zatrzymali 25-latka z województwa dolnośląskiego. W pojeździe znajdowała się znaczna suma pieniędzy.
– W związku z podejrzeniem, że pieniądze pochodzą z oszustwa mężczyzna został zatrzymany wraz z gotówką i przetransportowany do komendy. Kraśniccy śledczy ustalili personalia mogącego działać razem z nim 23-latka z województwa dolnośląskiego – dodają funkcjonariusze i uzupełniają: – Kryminalni ustalili również, że 78-letnia mieszkanka Lublina może paść ofiarą oszustwa na „policjanta”. W związku z tym do pomocy włączyli się funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Seniorka już zdążyła wypłacić ponad 285 tysięcy złotych, zapakowała je w materiałową torbę i przekazała na chodniku oszustowi. Wtedy mundurowi zatrzymali mężczyznę, a kobieta dowiedziała się od prawdziwych policjantów, że padła ofiarą oszustwa.
Łącznie udało się odzyskać blisko pół miliona złotych. Prokuratorzy ustalili też, że oszuści od września zeszłego roku prowadzili swoją działalność przestępczą na terenie całego kraju, między innymi w Białymstoku, Olsztynie, Ełku, Augustowie, Giżycku, Tarnowie, gdzie oszukali starsze osoby na kwotę ponad 700 tysięcy złotych, natomiast usiłowali wyłudzić jeszcze ponad 40 tysięcy złotych.
Obaj zatrzymani mężczyźni przebywają w areszcie.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.