Ma prawo jazdy od kilku miesięcy. 18-latka zjechała z mostu i wjechała do rzeki.
Do tego wypadku doszło w miejscowości Krzywie, a właściwie na moście nad miejscową rzeką. Dziewczyna, która prawo jazdy ma od kilku miesięcy jechała oplem. Na zakręcie straciła panowanie nad autem, wpadła w poślizg, uderzyła w barierki ochronne znajdujące się na moście i – jak informuje policja – dosłownie „zmiotła” wpadając do rzeki.
– Była trzeźwa, nie było też potrzeby udzielania jej pomocy medycznej. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy musieli się uporać z wyciągnięciem uszkodzonej osobówki oraz zniszczonego ogrodzenia z rzeki. Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego ukarał nastolatkę mandatem karnym. Młoda kierująca wyszła cało z tego groźnie wyglądającego zdarzenia – informuje policja.