Już oficjalnie ks. profesor Mirosław Kalinowski został ponownie rektorem KUL. Nie miał konkurentów.
W czwartek wybory się odbyły i Senat uczelni zdecydował, by rektor pozostał na tym stanowisku na kolejną kadencję, do 2028 roku. - Przed polskimi uniwersytetami stoi obecnie wiele nowych wyzwań, dotyczą one m.in. sytuacji geopolitycznej w Europie i na świecie, w tym ekonomicznej, rozwoju nowych technologii, a przede wszystkim sztucznej inteligencji - zauważa ks. prof. Mirosław Kalinowski.
Zapowiada, że będzie kontynuował już rozpoczęte projekty. - W planach mamy też nowe przedsięwzięcia. Zależy mi, by jak najwięcej osób, tworzących społeczność akademicką, było aktywnych i zaangażowanych w różnorodne działania. Jestem otwarty na innowacyjne propozycje. Zapraszam wszystkich do dalszej, ale też nowej współpracy – zachęca rektor.
Przy okazji, widzi też potrzebę sięgania po nowe technologie. - Dziś w dobie internetu i sztucznej inteligencji, każdy bardzo szybko może dotrzeć do teoretycznych informacji. Ale ważne, byśmy sięgali do klasycznych modeli uprawiania nauki i kształcenia. Oczywiście, konieczne są nowe technologie, używanie sztucznej inteligencji i jako uczelnia, jesteśmy otwarci na rozwijający się świat – podkreśla.
Jakie plany ma rektor na otwartą właśnie kadencję? – To uzyskanie statusu uczelni badawczej, cykliczne dostosowywanie oferty studiów do wymogów społecznych i rynku pracy, dalszy dynamiczny rozwój obecności naszych ekspertów i naukowców w przestrzeni publicznej- wymienia.
Ks. prof. dr hab. Mirosław Kalinowski specjalizuje się w teologii pastoralnej, homiletyce, opiece paliatywnej i współczesnych formach przekazu wiary. Od 1993 zawodowo związany z KUL.