Już 30 wniosków o likwidację, przekształcenie lub połączenie szkół wpłynęło do lubelskiego Kuratorium Oświaty. To początek. Najwięcej podań wpływa w lutym.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Żeby zdążyć zlikwidować szkołę przed 1 września samorządy muszą do końca lutego wystąpić w wnioskiem do kuratora o opinie w tej sprawie. Decydujący głos ma on tylko w kwestii przejęcia placówek przez stowarzyszenia. Jeśli nie wyrazi na to zgody - przejęcia nie będzie. Jeśli jednak kurator przeciwstawi się likwidacji szkoły lub jej przekształcenia samorząd nie musi brać jego zdania pod uwagę. Głos kuratora to jedynie głos doradczy.
– Taki stan będzie trwał jeszcze tylko do piątku – informuje Jolanta Misiak, z lubelskiego Kuratorium Oświaty. – Wtedy w życie wejdzie nowelizacja ustawy o systemie oświaty zgodnie z którą głos kuratora w sprawie likwidacji szkół będzie wiążący. Jeśli organ prowadzący nie zgodzi się z jego decyzją będzie mógł odwołać się do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Na razie kurator może jednak wyłącznie doradzać. Zdecydowaną większość z 30 wniosków, które do niego wpłynęły zaopiniował pozytywnie.
– W wielu wypadkach zaopiniowanie likwidacji szkoły było usankcjonowaniem stanu faktycznego, w których placówka nie ma ani jednego ucznia i która nie prowadzą rekrutacji, a więc istnieje tylko na papierze. W innych zgodził się z argumentacją, którą do wniosku dołączał organ prowadzący – mówi Misiak.
Kurator zgodził się m.in. na likwidację • Szkoły Podstawowej w Korytkowie Małym (gm. Frampol), do której uczęszcza 21 uczniów. Od nowego roku szkolnego będą dojeżdżać na lekcje do Frampola. Kurator pozytywnie zaopiniował też likwidację • szkoły filialnej w Uhrusku (jej uczniowie będą uczyć się w Woli Uhruskiej), czy zamknięcie • szkół policealnych nr 1,2, 3 i 5 w Zamościu oraz • VI i VIII Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu, do których nie uczęszczał już żaden uczeń.