Najmłodszy malarz ma trzy lata, najstarszy 10. Blisko setka dzieci namalowała i narysowała swoje "Podniebne podróże”
- Nie narzucamy dzieciom techniki, zostawiamy im pełna dowolność. Dajemy tylko temat - mówi Anna Szczęsna, dyrektor SP im. Żeromskiego.
Jury w składzie: Piotr Kmieć artysta malarz i wicedyrektor Liceum Plastycznego w Nałęczowie oraz Adam Panek, artysta grafik i adiunkt na wydziale Artystycznym UMCS nagrodziło piętnastu małych artystów (nagrody równorzędne), a dwudziestu dzieciakom przyznało wyróżnienia. W gronie wyróżnionych znalazły się m.in. przedszkolaki z Krasnegostawu.
Postać na miotle to główny element pracy sześciolatki, Igi Adamczuk z tego samego przedszkola co Julka.
- To mama, trzyma w jednej dłoni lizaka, a w drugiej lody - opowiada dziewczynka (a jej mama śmieje się z miotły i dodaje, że to zapewne jest związane z porządkami).
Na rysunku Mikołaja Polskiego, brata Julki za to jest pełno latających, zielonych ludków.
- To po to, żeby pilnowały tej planety na obrazku - tłumaczy Mikołaj.