W Galerii Olimp powstają Wolne Ciuchy. Uchodźcy z Ukrainy będą mogli, jak w sklepie, wybrać co im potrzebne. W sobotę pierwsze spotkanie chętnych do pomocy. I zbiórka darów.
W sobotę o godz. 13 w Galerii Olimp przy al. Spółdzielczości Pracy jest pierwsze spotkanie w sprawie organizacji Wolnych Ciuchów. Przyjść powinny osoby, które chcą w ramach wolontariatu poświęcić swój czas na pracę w „sklepie” i magazynie. Grafik będzie dostosowany do ich możliwości.
Sobota to także okazja do przyniesienia darów. Zbiórka od godz. 14 do 15.
Jak to działa
- Chodzi o stworzenie miejsca, w którym osoby potrzebujące pomocy nie czuły się skrępowane, że jej potrzebują. Teraz to uchodźcy z Ukrainy, długofalowo myślimy o wszystkich. Pomysł zrodzi się z potrzeby. Woziliśmy dary na Ukrainę. Tam się okazywało, że znalezienie pasującego ubrania dla konkretnej osoby, kiedy wszystko jest popakowane w pudła, jest trudne. Pomoc nie może być uwłaczająca. Ubrania wiszące na wieszakach pozwolą na wybór – tłumaczy Maciej Podleśny, prawnik, nauczyciel akademicki, który lubi pomagać. W tym momencie Ukraińcom, bo tego potrzebują.
Grupa osób, które już zaangażowały się w stworzenie Wolnego Ciucha, jest bardzo liczna.
– Bez nich nic byśmy nie zrobili. Zaczęliśmy we trójkę: ja, Anna Kawalec, artysta plastyk, nauczycielka w liceum plastycznym i Anna Rakowska prowadząca klub sportowy „Żegluj”. Przyjaźnimy się prywatnie, razem biegamy i pomagamy. Odzew na pomysł otwarcia takiego miejsca w Lublinie był bardzo duży. Nawet mogliśmy wybierać gdzie chcemy Wolne Ciuchy urządzić. Zaoferowała się Galeria Lubelska, Skende i właśnie Olimp – dodaje Podleśny.
Wystarczyły wpisy w mediach społecznościowych, by natychmiast były oferty pomocy, oddania mebli sklepowych, wieszaków.
I piętro, koło kina
- Zaproponowaliśmy lokal w atrakcyjnym miejscu, dobrze oświetlony. Najlepiej się będzie nadawał do takiej działalności. To 225 metrów powierzchni na I piętrze galerii, koło wejścia do kina. Wcześniej był tu sklep z odzieżą, są przymierzalnie. To także jest zaleta. Na razie trwa malowanie, żeby odświeżyć wnętrze, które od grudnia stało puste. Kosztami przygotowań dzielimy się z organizatorami Wolnych Ciuchów – mówi Anna Danilewicz, szefowa działu marketingu w Galerii Olimp.
- Nie zakładamy ile czasu będzie działał ten punkt. Po prostu, tak długo jak będzie potrzebny. Nie pobieramy czynszu, po naszej stronie są rachunki za prąd. Za działalność Wolnych Ciuchów odpowiadają organizatorzy przedsięwzięcia. To oni urządzą lokal, przygotują kącik zabaw dla dzieci, zapewnią pracowników i towar. Osoby, które skorzystają z tego punktu, muszą mieć ukraiński paszport. Tak ma działać pomoc organizowana z myślą o uchodźcach – dodaje.
Na początek w Wolnych Ciuchach będą ubrania z dwóch magazynów. Zagraniczne dary, które dostała Okręgowa Rada Adwokacka i rzeczy zgromadzone w magazynie przy ul. Willowej.
Wolne Ciuchy będą czynne od wtorku do soboty, od godz. 12 do 20. Będzie tam magazyn i sam „sklep”. Zajęcie znajdą dwie Ukrainki, które trafiły do Lublina z Kijowa oraz wolontariusze.
Kup, podaruj
Codziennie od godz. 12 do 14 oraz od 18 do 20 będzie można przynosić ubrania, które trafią do wyboru przez uchodźców. Po pierwsze potrzebna jest nowa! Bielizna i skarpety. Po drugie wszelkie ubrania, które są czyste, w dobrym stanie lub nowe.
Oprócz wsparcia tej inicjatywy, Galeria Olimp prowadzi zbiórkę darów. Koło punktu informacyjnego stoi kosz w którym można zostawiać rzeczy przekazywane do Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia i do PCK.