Lubelscy strażacy do tej pory nie mieli takiego sprzętu. Ogromny, 40-tonowy żuraw stacjonuje w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Nr 3 w Lublinie.
Ciężki samochód ratownictwa technicznego z 40-tonowym żurawiem posiada potężny silnik mocy 450 KM. Pojazd został zabudowany na podwoziu samochodu czteroosiowego, z napędem na dwie ostatnie osie. Dwie przednie są skrętne.
W kabinie jest zawsze trzech ratowników. – Na pojeździe zamontowany jest żuraw przenośny o maksymalnym udźwigu 40 ton oraz wyciągarkę kabestanową o potężnej sile uciągu 110 kN, umiejscowiona na tylnym zwisie samochodu – mówi kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP Lublin.
Żuraw prawdziwy terminator do likwidacji skutków wypadków czy katastrof komunikacyjnych, budowlanych. Wyposażenie pozwala mu niemal wszytko podnieść czy wyciągnąć. Ratownicy mogą korzystać z 3,5-tonowego trawersu hydrauliczna pozwalająca na przenoszenie pojazdów, wideł do palet o ładowności 2,5 t, do dłużyc o nośności 4 t, czerpaka do materiałów sypkich o obciążeniu do 2,5 t, hak sterowany drogą radiową umożliwiając podczepienie i odczepienie ładunku bez konieczności zbliżania się ludzi.
Ostatnim elementem jest dodatkowe ramię manewrowe, tzw. bocian, przedłużający zasięg pracy. – Żuraw pozwala na podnoszenie przedmiotów o masie 6 ton w odległości prawie 20 m od jego osi obrotu, a z wykorzystaniem bociana ponad 1700 kg w odległości 31 m – dodaje kpt. Szacoń.
Nowy pojazd działań będzie wykorzystany do wezwań z zakresu ratownictwa technicznego – na drogach, wypadkach kolejowych, katastrofach budowlanych, działaniach przeciwpowodziowych i innych. Pojazd mierzy 10,5 m długości, 4 m wysokości i 2,65 m szerokości. Jego masa całkowita to 46 ton.