Dziś zaczynają się kolejne konsultacje społeczne w sprawie budowy nowego, opalanego słomą i drewnem bloku elektrociepłowni na Wrotkowie. Każdy, kto chce zgłosić uwagi i wnioski ma czas do 8 sierpnia. Potem miasto rozstrzygnie: zgodzić się czy nie?
Zakończenie budowy i uruchomienie nowej instalacji miałoby nastąpić w roku 2021. Takie deklaracje składa spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA, która jest właścicielem Elektrociepłowni Lublin Wrotków i to na jej terenie, przy ul. Inżynierskiej zamierza postawić nowe urządzenia. Wytwarzałyby one energię cieplną i elektryczną ze spalania słomy oraz ścinków drewna wolnego od wszelkich farb, lakierów i impregnatów.
Gorąco wokół tej inwestycji jest już teraz. Mieszkańcy obawiają się m.in. brzydkich zapachów (spółka twierdzi, że ich nie będzie), pożaru zgromadzonej słomy (inwestor obiecuje zabezpieczenia) i nie są pewni, czy nie będą spalane też inne materiały (spółka zapewnia, że nie). Jednak najbardziej emocje mieszkańców rozpalają głównie dwie kwestie: dowóz paliwa i spaliny z komina.
Co do spalin spółka twierdzi, że po uruchomieniu nowego bloku zużycie węgla spadnie o 70 proc. (w porównaniu z rokiem 2012) i mniej będzie zanieczyszczeń, np. emisja pyłów ma spaść trzykrotnie. Taką deklarację inwestor złożył w odpowiedzi na wątpliwości Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Dowóz paliwa miałby się odbywać ciężarówkami (53 transporty dziennie, lub 33 przy uwzględnieniu także transportu koleją) kursującymi w dni robocze między godz. 6 a 18. Ciężarówki jechałyby przez ul. Diamentową, Wrotkowską, Nowy Świat, Smoluchowskiego i Budowlaną. – Nie przewiduje się transportu przez ulicę Nowy Świat na odcinku od ul. Kunickiego do ul. Smoluchowskiego – deklaruje spółka w odpowiedzi na pytana mieszkańców zgłoszone podczas poprzednich konsultacji.
Od dziś konsultacje zaczynają się na nowo. – Ogłosiliśmy je w związku z przedstawionymi przez inwestora uzupełnieniami do raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko – wyjaśnia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. Na uwagi od mieszkańców Urząd Miasta będzie czekać do 8 sierpnia. Zastrzeżenia może zgłaszać każdy.
Inwestor ma się potem odnieść do zebranych uwag, zaś Urząd Miasta musi je uwzględnić przy wydawaniu decyzji środowiskowej, od której zależą losy inwestycji. Treść tej decyzji uzależniona jest też od opinii sanepidu i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. – Sanepid po przeanalizowaniu uzupełnień wydał pozytywną opinię – informuje Krzyżanowska. RDOŚ jeszcze się zastanawia.
Tu pisz, tu dzwoń
Uwagi do inwestycji można zgłaszać do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, który mieści się przy ul. Zana 38. Można to robić osobiście (od poniedziałku do piątku od godz. 7.30 do 15.30), telefonicznie 81 466 26 22, pocztą tradycyjną lub elektroniczną (srodowisko@lublin.eu).