Ratusz wymieni kamery pokazujące w Internecie widoki z ulic. Obraz ma być lepszej jakości, a miejsc do oglądania będzie więcej: już nie 6, ale 9. Jedna z dodatkowych kamer trafi na pl. Litewski, a gdzie zawisną dwie pozostałe? Propozycje można słać do Urzędu Miasta.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Testy zaczniemy jeszcze w lipcu, a w sierpniu ruszymy pełną parą – zapowiada Grzegorz Hunicz, dyrektor Wydziału Informatyki i Telekomunikacji w Urzędzie Miasta. – Chcemy zmienić technologię. Obraz będzie stabilniejszy i zdecydowanie lepszej jakości. Będzie go można oglądać na większości urządzeń.
Obecnie używane kamery są przestarzałe, a przekazywany obraz nie na każdym urządzeniu daje się oglądać i nie przez każdą przeglądarkę internetową. Komunikat na miejskiej stronie internetowej uprzedza, że sygnał obsługują tylko Internet Explorer i Mozilla Firefox. Do tego obraz nie jest zbyt wyraźny.
Mimo to chętnych do oglądania Lublina na żywo nie brakuje. – Wystarczy, że przez chwilę nie działa jedna z kamer i już dostajemy sygnały – mówi Hunicz. Tylko w czerwcu przekaz oglądało 13,6 tys. użytkowników.
Najpopularniejszą z kamer jest ta skierowana na Bramę Krakowską od strony ul Królewskiej. Obraz z niej śledzono w czerwcu z ponad 3200 komputerów. Druga pod względem popularności była kamera umożliwiająca śledzenie prac na pl. Litewskim. Choć na ekranie widać niezbyt wiele, to na plac patrzono z niemal 2900 komputerów.
W sumie Lublin można oglądać przez miejską stronę z sześciu punktów. Pozostałe punkty to widok na Bramę Krakowską z pl. Łokietka, widok na deptak Krakowskiego Przedmieścia od strony hotelu Europa. Jedna kamera „patrzy” na Zamek, kolejna na stadion Arena Lublin.
Wkrótce przez Internet będzie można oglądać o trzy miejsca więcej. Jednym z nich będzie pl. Litewski, ale dopiero po przebudowie. O to, gdzie zamocować pozostałe dwie kamery urząd pyta mieszkańców. – Czekamy na propozycje – mówi Hunicz. Sugestie można słać na adres informatyka@lublin.eu. Usługa transmisji obrazu z kamer zostanie zlecona przez miasto zewnętrznej firmie. – To będzie koszt 910 zł miesięcznie. Umowę zawarliśmy na rok.
Kto podgląda?
Internauci z Lublina są największą grupą widzów każdej z kamer. W czerwcu najchętniej oglądali obraz z pl. Litewskiego. Tylko na kamerę patrzącą na Bramę Krakowską od strony ul. Królewskiej było tyle samo widzów z Warszawy, co z Lublina. Obraz z kamery patrzącej na stadion największą poza Lublinem widownię miał w... Olsztynie. Wśród miejsc, z których w czerwcu obserwowano Lublin była też australijska Adelajda, niemiecki Gudensberg, brytyjskie Newton Abbot oraz włoska Isola della Scala.
Kamery na żywo w Lublinie - zobacz tutaj