Najwcześniej w przyszłym tygodniu wróci ruch na ul. Kołłątaja. Najpierw inwestor musi uporać się z rozebraniem i odbudowaniem pękniętej ściany szczytowej w kamienicy przy ul. Kołłątaja 2.
Szczytowa ściana kamienicy przy ul. Kołłątaja 2 pękła podczas prac budowlanych. Przyczyną awarii były prace niezgodne z projektem budowy. Fundamenty zostały podkopane zbyt głęboko. To spowodowało tzw. odspojenie ściany. Istniała groźba zawalenia się kamienicy. Ul. Kołłątaja została zamknięta dla ruchu. A przejazd przez centrum miasta stał się dla kierowców prawdziwym koszmarem.
Dopiero we wtorek PINB wydał decyzję o dalszych losach kamienicy. Inwestor musi rozebrać uszkodzoną ścianę, a następnie ją odbudować.
Na szybkie podjęcie decyzji przez PINB naciskał lubelski magistrat. – Chcemy, aby ruch na Kołłątaja wrócił jak najszybciej – mówi Mirosław Kalinowski z biura prasowego UM Lublin.
Ostatecznej decyzji o terminie otwarcia ulicy jeszcze nie ma. – Nie możemy niczego planować dopóki nie wiemy, kiedy inwestor skończy prace – tłumaczy Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydz. Gospodarki Komunalnej UM Lublin.
Tymczasem inwestor – Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni – ma czas na wykonanie prac do końca tego roku. Jednak przejazd przez Kołłątaja ma być możliwy znacznie wcześniej. – Nie trzeba będzie czekać na zakończenie całości prac. Wystarczy, że odbudujemy ścianę do poziomu parteru – zapewnia Alicja Dobrowolska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Zieleni.
To ma zagwarantować bezpieczny przejazd przez ulicę. – Jeśli nie przeszkodzi nam pogoda, roboty pójdą szybko. Mamy cichą nadzieję, że ruch na Kołłątaja zostanie w przyszłym tygodniu – dodaje Dobrowolska.