Od września dla części dzieci z Węglina Południowego nie będzie już miejsca w podstawówce przy Berylowej. Miasto nie zdołało wynająć budynku na dodatkową siedzibę szkoły. Część uczniów trafi do placówki przy ul. Roztocze, gdzie dowiezie ich autobus.
Podstawówka przy Berylowej okazuje się za mała dla szybko rozbudowującej się dzielnicy. Ratusz zamierzał więc wynająć szkole dodatkowy budynek. Dostał nawet ofertę od właściciela obiektu powstającego przy Wielkopolskiej 55, ale obie strony nie dogadały się w sprawie warunków najmu. Innych ofert nie było.
Z tego powodu część uczniów, którzy zaczną we wrześniu naukę w pierwszej klasie, nie trafi już na Berylową. Ratusz oferuje im miejsce w podstawówce na osiedlu Świt.
– Aby zapewnić wszystkim uczniom z tego terenu możliwie wygodny dostęp do szkoły, miasto przygotowało nowy podział obwodów szkolnych – informuje Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina.
– Do Szkoły Podstawowej nr 50 miałyby uczęszczać dzieci z zachodniej części Węglina. W dotarciu na miejsce pomoże im specjalny autobus szkolny zagwarantowany przez miasto, który będzie kursował pomiędzy szkołą a osiedlem – zapowiada Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Projekt zmian w obwodzie szkolnym trafił już do uzgodnień z kuratorium i radą dzielnicy. Ratusz zakłada, że przy Berylowej powstanie pięć klas pierwszych, zaś przy Roztoczu ma być ich osiem. – Po rozpoczęciu nauki dzieci będą uczęszczały do obu placówek przez pełnych osiem lat – stwierdza Duma.
Urząd Miasta zapowiada, że przed następnym rokiem szkolnym ponownie będzie próbował wynająć dodatkową siedzibę dla podstawówki z ul. Berylowej. – W międzyczasie będą trwały przygotowania do budowy nowych pomieszczeń dla placówki – informuje rzeczniczka prezydenta.
Dlaczego podstawówka przedstawiana przez Ratusz jako najnowocześniejsza w mieście, już okazuje się zbyt mała?
– To efekt reformy edukacyjnej, na mocy której zlikwidowane zostały gimnazja, oraz dużego zainteresowania na rynku mieszkaniowym – tłumaczy Katarzyna Duma. – Oddana do użytku w 2020 r. szkoła przy Berylowej projektowana była na sześć klas szkoły podstawowej, które miały się zapełniać stopniowo wraz z rozwojem dzielnicy. Po reformie miasto musi pomieścić w budynku dodatkowo uczniów z klas 7-8. Do tego dochodzi znacznie bardziej dynamiczny niż prognozowano przyrost nowych budynków mieszkalnych w tej części miasta, które najczęściej są zasiedlane przez młode rodziny z dziećmi w wieku przedszkolnym i szkolnym.
– Przy tak dużej liczbie dzieci, którym musimy zapewnić możliwość realizacji obowiązku szkolnego, potrzeba budowy nowego obiektu oświatowego w dzielnicy Węglin Południowy jest bezdyskusyjna – podkreśla Banach. – Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego taki obiekt mógłby powstać przy ul. Jemiołuszki.