Transport papierosów wyjechał z Zakładów Tytoniowych w Lublinie, ale nigdy nie dotarł do miejsca przeznaczenia. Ktoś zarobił, a firma straciła kilka milionów złotych. Sprawę bada prokuratura
- Śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 4,8 mln zł w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - precyzuje Agnieszka Kępka, z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Proceder miał polegać na złożeniu zamówienia na 14 mln sztuk papierosów, za które nie odprowadzono należnego podatku.
Zamówienie złożyła spółka Balic Duty Free. Towar miał pojechać do Holandii. Tam powinien trafić do składu podatkowego, skąd odbiorca mógłby go odebrać po zapłaceniu należności fiskusowi. Stało się inaczej.
Firma BDF wysłała do Lublina własnego kierowcę. Ten przywiózł pieniądze w walizce. - Na koncie zakładów zaksięgowano 105 tys. euro - dodaje Kępka.
Ciężarówka z towarem do składu podatkowego w Rotterdamie nigdy nie dotarła. Klient przesłał do ZTL informację, że kierowca trafił do szpitala. BDF miała wysłać nowego, z którym później rzekomo straciła kontakt. Wreszcie kontakt ZTL z zamawiającym się urwał. Towar wart parę milionów euro przepadł. W tej sytuacji niezapłacone podatki powinien uregulować ZTL. Firma ma stosowną polisę. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie kwapi się do wypłaty pieniędzy. Prowadzi własne śledztwo, które ma wyjaśnić kto i dlaczego naraził ZTL na straty.
Prokuratorzy zajmujący się sprawą przesłuchali już kierownictwo lubelskiej fabryki. - Niezależnie od czynności prowadzonych w kraju, zapewne zwrócimy się z wnioskiem o pomoc do śledczych z Estonii i Holandii - dodaje Kępka.
Jak ustaliliśmy, zagraniczne dostawy Zakłady Tytoniowe w Lublinie wysyłały zwykle własnym transportem. Był on specjalnie ubezpieczony. Wynajmowano również ochroniarzy, którzy mieli przypilnować, by towar dotarł do miejsca przeznaczenia. Teraz śledczy postarają się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tym razem było inaczej.
Śledztwo może potrwać wiele miesięcy. Możliwe, że jeszcze przed jego finałem, ZTL definitywnie zakończy działalność. We wrześniu sąd zajmie się wnioskiem o upadłość likwidacyjną spółki.