Na maj planowana jest rozbiórka budynku komunalnego przy Wrońskiej, który został poważnie uszkodzony przez pożar. Część rodzin ma już lokale zastępcze. Pogorzelcy, którzy stracili dobytek, zbierają pieniądze przez internet.
Budynek przy Wrońskiej 5a był domem dla 42 osób. Był, bo na początku marca doszło tutaj do dużego pożaru. – W naszej klatce było najgorzej. Cała się spaliła. Mieszkania zupełnie się nie nadają. Inne też nie, ale to raczej przez zalanie ich wodą – mówi pani Karolina, mama Wanessy i Oskara. – Budynek jest do wyburzenia.
Większość lokatorów na własną rękę zorganizowała sobie dach nad głową, sześć osób trafiło do mieszkań interwencyjnych prowadzonych przez miasto. Czekają tam na decyzje urzędników w sprawie przyznania im innych lokali. Na razie dostali je nieliczni.
– Trzy rodziny zostały skierowane do lokali zastępczych. Dwie dostały lokal na Tatarach, jedna przy Lubartowskiej – mówi Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Inni wciąż czekają. – Urząd Miasta na bieżąco analizuje dokumenty i będą zawierane kolejne umowy z najemcami.
– W pierwszej kolejności mieszkania zapewniono rodzinom z dziećmi – mówi pani Karolina, jedna z tych, którym miasto dało już klucze do lokalu zastępczego. Kiedy z nią rozmawiamy, właśnie maluje ściany. W nowym lokalu na razie nie da się mieszkać, bo malowanie trwa i nie ma mebli.
Pani Karolina nocuje u koleżanki. Jej dzieci po rodzinie. Brakuje im wszystkiego. – Żadnych mebli nie mogliśmy zabrać z Wrońskiej. Nie nadawały się już do niczego – mówi kobieta.
Mama koleżanki Wanessy założyła w internecie zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Celem jest zebranie 10 tys. zł. Idzie dobrze, bo w niedzielę było już 8 tys. zł. – Bardzo mnie to cieszy, bardzo mnie cieszy pomoc ze strony ludzi – mówi pani Karolina.
Zbiórka znajduje się w tym miejscu.
W piątek lokatorzy mogli zabierać ze zniszczonego budynku rzeczy nadające się do dalszego użytku. Budynek już się do tego nie nadaje, tak stwierdził ekspert. Miasto zgodziło się już na jedyne rozwiązanie, którym jest rozbiórka. Teraz konieczne są formalności.
– Zleciliśmy już opracowanie dokumentacji projektowej do robót rozbiórkowych. Myślę, że za około dwa tygodnie będziemy składać wniosek o pozwolenie na wykonanie prac – szacuje Łukasz Bilik. – Potem konieczne jeszcze będzie wybranie wykonawcy. Rozbiórka może się zacząć w maju.