"Polesie nie Powęgle", "Ocalmy wodniczkę", "2019 rok nie XIX wiek". Kilkadziesiąt osób m.in. z takimi transparentami protestowało w Lublinie przeciwko budowie nowych kopalni na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim.
Uczestnicy "Marszu dla Polesia" zebrali się w piątkowe popołudnie przed lubelskim ratuszem. - Jesteśmy tu po to żeby rozpocząć dyskusję i pokazać postulat żeby pojezierze łęczyńsko-włodawskie nie zamieniało się stopniowo w drugi Śląsk. To są plany gierkowskie, które są krok po kroku realizowane - mówi Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
- W tym momencie jest kilka zaawansowanych projektów wydobywczych: nowe kopalnie i nowe szyby. Ich realizacja choćby w scenariuszu połowicznym oznaczałaby zagrożenie dla tego terenu, który jest jednym z najcenniejszych obszarów przyrodniczych w Europie - dodaje.
Co ekolodzy proponują w zamian? - Pomysł zrównoważonego rozwoju. Postawienie na turystykę, która tam się dynamicznie rozwija i rolnictwo, jest dużo trwalszym, bardziej angażującym i prespektywicznyn planem dla tego miejsca - mówi Gorczyca.
Na marsz przyszło kilkadziesiąt osób. - Jestem za odnawialnymi źródłami energii. Protestuję na każdym jednym wiecu przeciwko smogowi, dlatego że chcę dla swoich dzieci i wnuków zostawić na Polesiu domek rekreacyjny obok parku - mówi pani Anna, która na marsz przyszła z mężem. - Jeżeli pan by pojechał na wschód od Bugu do zagłębia węglowego na terenie Ukrainy to krajobraz tam jest księżycowy. To samo może być na terenie naszego Polesia - dodaje pan Andrzej.
- Wystarczy nam węgla, który jest w Bogdance. Nowe tereny muszą być zielone, bo to koniec wieku węgla. Popieram ten protest chociaż trafiłem tu przypadkowo - mówi pan Roman z Lublina.
Protestującym towarzyszyły odgłosy ptaków i żab, które były odtwarzane z głośnika. Po przemówieniach uczestnicy marszu przeszli z transparentami na plac Litewski. W czasie trwania akcji można było podpisać się pod listem do zarządu PZU S.A w sprawie protestu przeciwko ubezpieczaniu kopalni. - List z podpisami wyślemy PZU - zapowiada Gorczyca.