Do końca października gotowe mają być nowe miejsca parkingowe przy Szmaragdowej, Agatowej, Perłowej, Krzemienieckiej i Niepodległości. Miasto otworzyło oferty od firm, które chcą podjąć się ich wykonania. I okazało się, że z dwiema ostatnimi ulicami może być problem.
Każda z sześciu firm, które stanęły do przetargu na zaprojektowanie i budowę miejsc parkingowych na Kalinowszczyźnie, zażądała zapłaty większej od kwoty zarezerwowanej na ten cel przez miasto. Zarząd Dróg i Mostów był gotów na wydatek 140 tys. zł, a tymczasem najtańsza oferta opiewa na blisko 160 tys. Miasto może unieważnić przetarg, albo zwiększyć kwotę przeznaczoną na sfinansowanie zamówienia.
To drugie rozwiązanie jest możliwe, bo w przypadku przetargów na inne parkingi miasto może oszczędzić. Na budowę dwóch parkingów z 72 miejscami przy Szmaragdowej urzędnicy zarezerwowali prawie 478 tys., podczas gdy najtańsza oferta opiewa na niespełna 338 tys. zł. A po wczorajszym otwarciu ofert na parkingi przy Agatowej i Perłowej okazało się, że najtańsza firma chce 235 tys., choć miasto spodziewało się 250 tys. zł, a pozostałe firmy przewyższyły ten plan. Tu mowa jest łącznie o 51 miejscach.
Jeżeli urzędnicy przesuną na Kalinowszczyznę pieniądze, które uda się oszczędzić na Czubach, wtedy przy Krzemienieckiej powstanie parking na 18 miejsc, a wzdłuż Krzemienieckiej wybudowanych zostanie kolejnych 31, z czego większość prostopadle do jezdni.