Niedzielne referendum w sprawie zagospodarowania górek czechowskich będzie ważne pod warunkiem, że weźmie w nim udział minimum 30 proc. uprawnionych mieszkańców. Z tego powodu możliwe są cztery różne wyniki. Jakie w praktyce mogą być skutki każdego ze scenariuszy?
W pierwszym w historii Lublina referendum lokalnym mieszkańcy mają zdecydować, czy zgadzają się na zmianę obecnego planu zagospodarowania górek czechowskich. Obowiązujący plan tylko w znikomym zakresie pozwala na zabudowę mieszkaniową wielorodzinną. Zmiana planu miałaby polegać na przeznaczeniu pod bloki 30 ha terenu. W zamian za to właściciel górek, firma TBV, miałby urządzić na swój koszt i przekazać miastu za symboliczną kwotę naturalistyczny park na pozostałych 75 ha. Głos oddany na „TAK” będzie poparciem takiej „transakcji wiązanej”, natomiast głos oddany na „NIE” będzie opowiedzeniem się za utrzymaniem obecnego planu zagospodarowania terenu.
JAK MOŻE POTOCZYĆ SIĘ REFERENDUM?
Większość głosów na „TAK”
Scenariusz pierwszy
Do lokali referendalnych idzie przynajmniej 30 proc uprawnionych, więc próg frekwencji zostaje osiągnięty i głosowanie jest ważne. Jednocześnie większość uczestników oddaje głos na „TAK”. Oznacza to poparcie dla zmiany planu zagospodarowania 30 ha górek czechowskich umożliwiającej budowę bloków w zamian za urządzony 75-hektarowy park od właściciela terenu.
– W momencie, w którym referendum zakończy się pozytywnie dla takiego kompromisu, wejdziemy w fazę formalnych negocjacji – zapowiada prezydent Krzysztof Żuk. Według niego w trakcie rozmów z właścicielem terenu ustalone mają być zobowiązania spółki TBV co do urządzenia obiecanego parku. – Z określoną powierzchnią i określonym zakresem rzeczowym, określonymi w umowie zobowiązaniami dla inwestora i zabezpieczeniem tych zobowiązań – mówi Żuk. – Umowa taka bezzwłocznie będzie negocjowana i na pewno podpisana przed uchwaleniem zmiany planu zagospodarowania.
Ostateczna decyzja o zmianie planu i tak będzie należeć do Rady Miasta, w której – przypomnijmy – prezydent ma poparcie 19 spośród 31 radnych.
Scenariusz drugi
Większość głosujących oddaje głos na „TAK” i popiera w ten sposób zmianę planu zagospodarowania 30 ha górek czechowskich umożliwiającą budowę bloków w zamian za urządzony 75-hektarowy park od właściciela terenu. Jednak do lokali referendalnych idzie mniej niż 30 proc. uprawnionych, więc głosowanie jest nieważne.
Co się stanie w takiej sytuacji? – Sprawa pozostanie w kompetencjach Rady Miasta. Tak czy inaczej, jako organ stanowiący, decyduje ona o uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego – odpowiada prezydent Żuk.
Większość głosów na „NIE”
Scenariusz trzeci
Referendum jest ważne, bo do lokali poszło co najmniej 30 proc uprawnionych mieszkańców. Większość głosujących stwierdziła, że władze Lublina nie powinny się zgadzać na budowę bloków mieszkalnych 30 ha górek czechowskich, nawet jeśli właściciel terenu proponuje w zamian 75 ha urządzonego parku.
– Wynik głosowania na „nie” oznacza zachowanie dotychczasowych funkcji ustalonych w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego. Plan nie ulegnie zmianie – informuje Katarzyna Duma, rzecznik prezydenta Lublina.
Taki wynik referendum, według deklaracji Urzędu Miasta, wpłynie również na treść tworzonego w Ratuszu nowego studium przestrzennego, czyli dokumentu określającego przeznaczenie poszczególnych obszarów w skali całego Lublina. Prezentowana dotychczas wersja projektu przewiduje na górkach miejsce pod budownictwo wielorodzinne.
– W przypadku wyniku referendum „na nie” projekt będzie dostosowany do wyniku referendum. Zostaną wprowadzone stosowne zmiany w rejonie górek czechowskich – dodaje Duma. – Wynik „nie” oznacza też, że teren zielony oznaczony jako ZP pozostanie prywatny i to właściciel będzie podejmował decyzje dotyczące tego obszaru.
Scenariusz czwarty
Większość głosujących stwierdziła, że władze Lublina nie powinny się zgadzać na budowę bloków mieszkalnych 30 ha górek czechowskich, nawet jeśli właściciel terenu proponuje w zamian 75 ha urządzonego parku. Jednak do lokali referendalnych wybrało się za mało osób, wymagany próg frekwencji nie został osiągnięty i referendum jest nieważne.
Także w tym przypadku o losach dawnego poligonu przesądzą samodzielnie miejscy radni. – Decyzję w sprawie górek czechowskich podejmie Rada Miasta w formie uchwał dotyczących studium przestrzennego oraz zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – wyjaśnia rzeczniczka prezydenta.