Rośnie ranga puławskiego zespołu pałacowo-parkowego. Prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie, w którym przyznał jej status Pomnika Historii. Starania o to trwały od lat.
Status Pomnika Historii jest zarezerwowany dla najcenniejszych obiektów historycznych w kraju. Na Lubelszczyźnie dotychczas takim tytułem mogło pochwalić się jedynie pięć miejsc:
- Kazimierz Dolny,
- zespół pałacowo-parkowy w Kozłówce,
- Stare Miasto w Zamościu,
- historyczny zespół urbanistyczny Lublina ze wzgórzem zamkowym i Starym Miastem,
- stadnina koni w Janowie Podlaskim.
Teraz do tego zacnego grona dołączył właśnie zespół pałacowo-parkowy miasta Puławy.
Rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie nie było dziełem przypadku. Starania o wpisanie puławskiego Pałacu Czartoryskich wraz z parkiem na listę pomników historii rozpoczęły się kilka lat temu.
– Ja chodziłem za tym jakieś siedem lat. Rozmawiałem bezpośrednio z ministrem kultury, Piotrem Glińskim. Wykonaliśmy w instytucie zakrojony na szeroką skalę projekt opisujący historię tego miejsca, sposób zarządzania obiektami. Gościliśmy także komisję oceniającą, która jednomyślnie rekomendowała wpisanie nas na listę. To wszystko wymagało zaangażowania wielu osób – mówi Wiesław Oleszek, dyrektor Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa. Jak dodaje, pomocy Puławom udzielił m.in. wojewódzki konserwator zabytków, Dariusz Kopciowski.
– Puławy są silnym ośrodkiem o znaczeniu historycznym, a takie wyróżnienie jeszcze bardziej wzmacnia naszą pozycję i podnosi nasz prestiż. Nadanie zespołowi pałacowo-parkowemu statusu pomnika historii świetnie zbiegło się też w czasie z 220. rocznicą powstania Świątyni Sybilli, którą wkrótce będziemy obchodzili – uzupełnia Łukasz Kołodziej, kierownik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej w puławskim Ratuszu.
Ale pomnik historii to nie tylko tytuł, którym można się chwalić przyciągając turystów. To również konkretne benefity ułatwiające pozyskiwanie ministerialnych dotacji.
– Starając się o rządowe wsparcie finansowe dla naszych projektów często brakowało nam kilku punktów. Teraz powinno być o to łatwiej, bo każdy pomnik historii dostaje dodatkowe dziesięć punktów. To bardzo dużo – tłumaczy dyrektor Oleszek.
Pomysłów na inwestycje w ramach osady pałacowo-parkowej nie brakuje. Najbliższe plany to m.in. remont sali kolumnowej, w której sto lat temu mieścił się sztab wojskowy Józefa Piłsudskiego. Do dzisiaj znajduje się tam oryginalny, sześciokątny stół, przy którym zapadały decyzje o znaczeniu militarnym w trakcie wojny polsko-bolszewickiej. IUNG chce wyremontować także Bramę Rzymską przy ul. Głębokiej.
Przypominamy, że pomnikiem historii został nie tylko Pałac Czartoryskich, ale także cały park z Domem Gotyckim, Domkiem Greckim, wspomnianą Świątynią Sybilli, pałacem „Marynki”, Altaną Chińską, Domkiem Aleksadryjskim, pałacową kaplicą, grotami itp.