Co zrobić, by mieć lepszy start za granicą i zmniejszyć lęk przed wyjazdem? Przede wszystkim zadbajmy o nawet skromną poduszkę finansową.
Wyjazd do pracy za granicą wiąże się z pewnym ryzykiem. Posiadanie dobrego planu i chociaż niewielkiego zabezpieczenia najbliższej przyszłości, na pewno pomoże spokojniej przejść przez początkowy chaos związany z nowymi wyzwaniami.
Miękkie lądowanie
Po pierwsze, jeśli tylko jest to możliwe, warto przed wyjazdem zapewnić sobie poduszkę finansową, która pozwoli nam przeżyć pierwsze miesiące. To jest istotne z kilku względów. Do pierwszej wypłaty musimy przeżyć w kraju, w którym koszty utrzymania są większe niż w Polsce. Po drugie, niestety zdarza się, że warunki pracy lub mieszkania imigrantów na miejscu okazują się o wiele gorsze, niż zapewniali organizatorzy takiego wyjazdu. Dla własnego bezpieczeństwa warto mieć środki na ewentualny szybki powrót do kraju lub utrzymanie się za granicą do czasu znalezienia innej pracy lub wygodniejszego lokum.
Nawet jeśli nie przeżyjemy przykrego rozczarowania, może okazać się że po jakimś czasie pracodawca rozwiąże umowę lub powrót do domu będzie konieczny z powodów zdrowotnych czy osobistych. Poduszka finansowa to gwarancja bezpieczeństwa.
Nie na ślepo
Im więcej mamy informacji, tym łatwiej odnaleźć się w nowym miejscu. Przed wyjazdem warto więc sprawdzić jakie dokumenty są niezbędne, by legalnie pracować i mieszkać w danym kraju, czy po przyjeździe trzeba zgłosić się do jakiegoś urzędu lub załatwić np. numer podatkowy, a także jak wygląda kwestia praw pracowniczych i gdzie można zgłosić się w przypadku ich naruszenia przez pracodawcę. Warto też wiedzieć jak wygląda opieka zdrowotna: czy mamy odpowiednie ubezpieczenie, gdzie można zgłosić się w pilnych przypadkach, czy przysługuje nam prawo do leczenia w lokalnych przychodniach.
Jeśli pracodawca nie organizuje miejsca zamieszkania, warto wiedzieć jakie są zasady wynajmu w danym kraju czy wymagane są na przykład zaświadczenia od pracodawcy.
Warto też dowiedzieć się czegoś o kulturze państwa, do którego się wybieramy. Nawet jeśli jedziemy do Niemiec czy Wielkiej Brytanii, które wydają się podobne do Polski na wielu płaszczyznach, może się okazać, że to co dla nas jest oczywiste, tam będzie czymś zaskakującym i odwrotnie.
Język i kontakty
Równie ważna jest nauka języka. Znajomość nawet podstawowych zwrotów, takich jak powitanie, pytania o drogę, o cenę czy krótka wymiana uprzejmości sprawi, że poczujemy się pewniej i bardziej komfortowo. Nawet jeśli nie zdążymy nauczyć się zbyt wiele przed wyjazdem, warto nieco osłuchać się z językiem. Można to zrobić oglądając na przykład serial lub krótkie filmiki w oryginale, z polskimi napisami albo czytając blogi prowadzone przez osoby, które w danym państwie mieszkają od dawna.
Kolejna rzecz to kontakty. Polonię można znaleźć na całym świecie, a internet sprawił, że do jej przedstawicieli można dotrzeć za pomocą kilku kliknięć. W takich krajach jak Norwegia, Wielka Brytania, Niemcy czy Holandia Polaków jest na tyle dużo, że w internecie można znaleźć strony stworzone specjalnie dla tych społeczności lub np. grupy na Facebooku. Warto z tego skorzystać, by nawiązać znajomości, które mogą okazać się dla nas wsparciem.
Im lepiej się przygotujemy do wyjazdu zagranicznego, tym spokojniejsi będziemy na miejscu. Przed wyjazdem, warto więc poświęcić czas na organizację naszego pobytu i pracy.
Dobry kantor
Kwestie finansowe to także wymiana pieniędzy na walutę danego kraju i odwrotnie, przewalutowanie otrzymanej pensji na złotówki. Jeśli zrobimy to standardowym przelewem bankowym, możemy stracić nawet kilkaset złotych na jednej pensji. Tutaj z pomocą przychodzą sprawdzone kantory internetowe. – Dzięki wymianie waluty w kantorach internetowych, zyskujemy bardzo korzystne kursy, w porównaniu do bankowych nawet kilka procent korzystniejsze. Pozwala to na realne oszczędności – tłumaczy Marta Przewoźna z InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl. – A co ważne, takie kantory oferują też tanie i szybkie przelewy zagraniczne. Może to nam pomóc, gdy na przykład będziemy potrzebowali początkowo zastrzyku finansowego od rodziny, albo gdy będziemy chcieli szybko i wygodnie przesłać pieniądze do Polski – kończy ekspertka.