Remont zabytkowej dzwonnicy i Kamienicy Gdańskiej, budowa mieszkań komunalnych w Bochotnicy, monitoring miejski, geopark. To tylko niektóre z projektów zgłoszonych do gminnego programu rewitalizacji.
30 maja kazimierscy radni podejmą decyzję, które projekty znajdą się na liście podstawowej i będą mogły ubiegać się o środki unijne na realizację w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Powstanie także lista rezerwowa.
– W tym momencie trwa opiniowanie zgłoszonych projektów przez instytucje zewnętrzne, między innymi urząd marszałkowski. Ostatnią opinię powinniśmy dostać pod koniec tego tygodnia – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Projekty mogły zgłaszać zarówno instytucje jak i osoby prywatne. W sumie wpłynęło blisko 70 projektów, w tym 17, które byłyby realizowane przy udziale gminy. To bardzo dużo biorąc pod uwagę fakt, że dla porównania w Lublinie było ich 49.
Wśród zgłoszonych projektów są cztery priorytetowe dla miasta.
– Chodzi o remont i uporządkowanie stanu prawnego Kamienicy Gdańskiej, remont budynku dzwonnicy, budowa mieszkań komunalnych w Bochotnicy oraz rozbudowa strażnicy w Bochotnicy i przystosowanie jej do celów administracyjnych – wylicza Pisula i dodaje: bardzo ciekawe są też projekty, które chcą realizować osoby prywatne na przykład przebudowa Apteki Lichtsona czy odbudowa dawnej restauracji Esterka (przedwojenny hotel i restauracja „Dom Polski” Berensów), które na pewno wpłyną na wizerunek miasta.
Wśród zgłoszonych projektów znalazły się także m.in. geopark, siłownia plenerowa w Bochotnicy, sala kinowa w budynku Łaźni, przebudowy dróg, rewitalizacja Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza, rekultywacja kamieniołomu, cykl warsztatów prowadzony przez ASP w Warszawie, monitoring miejski czy świetlica i dom pielgrzyma w Klasztorze Ojców Franciszkanów.
Bazą do gminnego programu rewitalizacji są obszary rewitalizacji, które zostały wyznaczone przez kazimierskich radnych kilka miesięcy temu. Chodzi o Parchatkę, Bochotnicę, Rzeczycę, Rzeczycę-Kolonię, Witoszyn, Mięćmierz i centrum Kazimierza.
– Główną ideą rewitalizacji jest wyznaczenie obszarów z konkretnymi problemami społecznymi. Chodzi o działania na rzecz lokalnej gospodarki, przestrzeni oraz społeczności – tłumaczy Małgorzata Kuś, sekretarz Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. – Powinna odbywać się w miejscach, gdzie występują zjawiska takie jak ubóstwo, bezrobocie czy niski poziom zaangażowania mieszkańców w życie publiczne i kulturalne.