Sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. To wyrok dla kierowcy ratraka, który potrącił operatora telewizji Polsat. Grzegorz Serej stracił nogę.
Wyrok w tej sprawie zapadł w piątek w Sądzie Rejonowym w Puławach. Kierowca ratraka został uznany winnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Konrad A. został skazany na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Mężczyzna musi też zapłacić 50 tys. zł nawiązki na rzecz Grzegorza Sereja. Do tego należy doliczyć 2 tys. zł grzywny oraz obowiązek pokrycia kosztów postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.
Proces dotyczył wypadku, do którego doszło w lutym 2012r. na stoku narciarskim w Rąblowie. Grzegorz Serej, operator telewizji Polsat miał filmować pracę ratraka. Stał za maszyną. Kierowca ruszył i po przejechaniu ok. 3 metrów skręcił w prawo. Przymocowana do pojazdu maszyna do spulchniania śniegu zaczepiła o operatora. Grzegorz Serej doznał bardzo poważnych obrażeń. Lekarze uratowali mu życie, ale 39-latek stracił prawą nogę.
Operator ratraka twierdził później, że wypadek nie był jego winą. Przekonywał, że nie widział kamerzysty. Sąd uznał, że zanim mężczyzna rozpoczął manewry, powinien sprawdzić najbliższe otoczenie maszyny. Nie zrobił tego, czym nieumyślnie naraził życie operatora.
Dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów oraz protezie ufundowanej przez Polsat, jeszcze w 2012 roku Grzegorz Serej mógł wstać z wózka inwalidzkiego. W 2013 r. wrócił do pracy. Musiał jednak przejść operację wszczepienia sztucznego stawu biodrowego. Wciąż potrzebuje opieki lekarskiej i rehabilitacji.
Grzegorz Serej przez wiele lat angażował się akcje dobroczynne na rzecz niepełnosprawnych. Obecnie sam jest podopiecznym lubelskiej fundacji Fuga Mundi, która zachęca do przekazywania 1 procenta podatku na jego rzecz – należy wpisać w deklaracji podatkowej numer KRS 0000 106 416 z dopiskiem w celu szczegółowym „rehabilitacja G. Sereja” (można to zrobić jeszcze tylko dziś). Darowizny pieniężne można przekazywać poprzez wpłatę na konto Fundacji Fuga Mundi nr 94 1240 2382 1111 0010 4409 1986 – także z dopiskiem „darowizna dla G. Sereja”.