Miejscy urzędnicy obawiają się, że budowa ronda Rejkowizna – Klonowa – Al. Lotników Polskich w Świdniku może się przedłużyć. Starostwo Powiatowe ma bowiem wątpliwości, czy przedstawiony przez miasto projekt organizacji ruchu będzie bezpieczny dla rowerzystów. Szkopuł w tym, że poprzednie władze powiatu już wcześniej takie rozwiązania zaakceptowały.
„Z przykrością informuję, że prace przy budowie ronda Lotników/Klonowa muszą być wstrzymane” – poinformował wczoraj za pośrednictwem Facebooka Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika. „Starostwo powiatowe nie wyraża zgody na organizację ruchu, chodzi o ścieżki rowerowe mimo że była zgoda wcześniej poprzedniego zarządu powiatu, którą należało przedłużyć (…).”
Al. Lotników Polskich to jedna z głównych arterii łączących Świdnik z Lublinem. Na drodze panuje sporu ruch, przez co kierowcy wyjeżdżający z bocznych ulic Klonowej i Rejkowizna mieli spore problemy by włączyć się do ruchu. Zwłaszcza skręt w lewo z dróg podporządkowanych stanowił nie lada wyzwanie. Urzędnicy z powiatu, jeszcze za poprzednich władz (PSL-PO-Świdnik Wspólna Sprawa) postanowiły zmienić tę sytuację. Były nawet konsultacje społeczne na temat możliwych rozwiązań. Po zapoznaniu się z opiniami mieszkańców została wybrana wersja dotycząca budowa mini ronda. Tyle, że na tego realizację zabrakło pieniędzy. Z pomocą przyszło miasto.
– Mimo że rondo powstaje na drodze powiatowej to wzięliśmy na siebie przygotowanie tej inwestycji i jej finansowanie – zaznacza zastępca burmistrza Świdnika.
Wiosną tego roku ruszyła budowa. Ponieważ z końcem 2019 r. poprzednia decyzja dotycząca organizacji ruchu straciła ważność, to urząd miasta wystąpił z nowym wnioskiem do powiatu. – Zaproponowaliśmy takie same rozwiązania jak poprzednio. Absolutnie nic w tym temacie się nie zmieniło – podkreśla Marcin Dmowski. – Przypomnę tylko, że pozytywne opinie w tej sprawie wydała policja a także świdniccy rowerzyści skupieni wokół stowarzyszenia Świdnik Miasto dla Rowerów.
Powiat ma jednak pewne wątpliwości. – Teraz starostwo blokuje nam tę inwestycję – stwierdza stanowczo Dmowski.
– Mimo tego, że oba wnioski rozpatrują ci sami urzędnicy – zauważa Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika.
– Starostwo wymaga od nas zmiany geometrii ścieżki rowerowej. To wiąże się z przygotowaniem kolejnych dokumentów i uzgodnieniami, co wydłuży realizację tej inwestycji o co najmniej 2 miesiące. Oczywiście koszty budowy tego ronda wzrosną, a my nie zgadzamy się na to by miasto brało na siebie kolejne wydatki – dodaje Dmowski.
– To jest nieprawda, że coś blokujemy – odpowiada Bartłomiej Pejo, wicestarosta świdnicki. – Żadnej decyzji jeszcze nie wydaliśmy. Rzeczywiście mam pewne wątpliwości. Chodzi o skrzyżowaniu ul. Klonowej z Al. Lotników Polskich, gdzie nie ma zostawionej przestrzeni między skrajem jezdni a ścieżką rowerową. Obrazowo to ujmując, to samochód, oczekując na przejazd najeżdża na ścieżkę rowerową i staje na pasach przejścia dla pieszych. Naszym zdaniem takie rozwiązanie może być niebezpieczne i dla pieszych, i rowerzystów, i kierowców. Ale cały czas to analizujemy, bo żadna decyzja nie została jeszcze wydana.
Jak to możliwe, że takie rozwiązania już wcześniej zostały przez powiat zaakceptowane? – To było za poprzedniego zarządu. Nie my podejmowaliśmy wtedy decyzję, tylko ktoś zupełnie inny – mówi Pejo. – Analizujemy przestawiony obecnie projekt organizacji ruchu.
– Nie za bardzo wiem jaka może być tutaj kolizja i gdzie jest problem. Poza tym jeśli powiat ma jakieś wątpliwości, to może trzeba było to zgłosić przed rozpoczęciem prac budowlanych, a nie w trakcie – komentuje Maciej Lubaś ze stowarzyszenia Świdnik Miasto dla Rowerów. I podaje inny przykład, gdzie jego zdaniem na pewno bezpieczeństwo rowerzystów jest zagrożone. – Od roku prosimy Starostwo Powiatowe o wymalowanie na czerwono ścieżki rowerowe przy rondzie z helikopterem. Chodzi o 5 metrów pasa rowerowego. Niestety: do tej pory to nie zostało to wykonane, choć w tym miejscu dochodzi do wypadków – podkreśla Maciej Lubaś.