Większość gmin powiatu puławskiego utrzymała dotacje z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Najwięcej dostanie Nałęczów - ponad 5 mln zł. Dla Puław, Końskowoli, Markuszowa pieniędzy zabrakło.
Fundusz składał się z dwóch transz. W pierwszej, zakończonej kilka miesięcy temu, miasto Puławy otrzymało ponad 11 mln zł. Znacznie więcej, niż pozostałe gminy powiatu. W drugiej nie otrzymało już nawet złotówki. Wszystkie sześć wniosków, jakie złożyli urzędnicy Ratusza, trafiły do kosza. Przepadły nadzieje na wsparcie m.in. nowej sali gimnastycznej dla SP nr 3, boiska dla ZSO nr 2, pumptrack-u, wymiany oświetlenia ulicznego, czy paneli fotowoltaicznych.
– To jest po prostu niesprawiedliwe i uderzające w mieszkańców Puław. Jest mi przykro, ale mam nadzieję, że dobór beneficjentów w drugiej transzy tego programu nie zależał od klucza partyjnego i politycznych sympatii poszczególnych włodarzy. Tego rodzaju polityka prowadziłaby do ubezwłasnowolnienia samorządów i odbierania im niezależności – ocenia Paweł Maj, bezpartyjny prezydent Puław.
Powodów do radości nie ma także w Końskowoli, Markuszowie i gminie wiejskiej Puławy. Poza tym, że żaden ze złożonych przez nich wniosków nie otrzymał pozytywnej rekomendacji rządu, łączy je także to, że ich włodarze nie są związani z Prawem i Sprawiedliwością.
– Nie znam kryteriów oceny wniosków. Werdykt przyjmuję z pokorą – przyznaje Stanisław Gołębiowski, bezpartyjny wójt Końskowoli.
– Ja tego tak nie zostawię. Nasza gmina została pokrzywdzona. Złożyliśmy przecież bardzo dobre projekty, ważne i potrzebne, jak budowa nowego ujęcia wody w Pachnowoli, odwodnienie ulic w Klikawie, czy droga dla Smogorzowa, gdzie ludzie toną w błocie. Odrzucono wszystkie i nawet nie wiemy dlaczego. Chciałbym poznać te kryteria – mówi Krzysztof Brzeziński, wójt gminy Puławy.
Na to, że polityczne sympatie mogły mieć wpływ na podział środków świadczy również to, że wśród gmin, które nie dostały pieniędzy nie ma ani jednej rządzonej przez samorządowca związanego z PiS.
Baranów pieniądze dostanie – i to aż ponad 2,8 mln zł. – Złożyliśmy po prostu dobry projekt i cieszę się, że te pieniądze dostaniemy. Dla nas to jest jak prezent na Mikołaja – przyznaje Mirosław Grzelak, wójt Baranowa, który startował do wyborów z listy PiS.
Jeszcze więcej, bo ponad 5 mln zł otrzymał Nałęczów. Jego burmistrz, Wiesław Pardyka jest bezpartyjny, ale w tym roku poparł kandydaturę Andrzeja Dudy (PiS) na prezydenta.
– Faktycznie udzieliłem poparcia naszemu prezydentowi, ale sądzę, że pieniądze, jakie otrzymaliśmy to skutek naszej strategii polegającej na umiarkowanych oczekiwaniach. Do drugiej transzy wiele gmin podeszło jak do koncertu życzeń. My zrobiliśmy to skromniej, gwarantując nawet 15-procentowy wkład własny – tłumaczy burmistrz. – Poza tym, jak wiemy, pandemia mocniej uderzyła w miasta uzdrowiskowe, a to również mogło mieć znaczenie przy podziale środków – przypuszcza.
O ile można zaryzykować stwierdzenie, że przynależność lub sympatie do partii rządzącej pomagały w uzyskaniu środków, tak tezy o tym, że brak takich związków oznaczał automatyczne wykluczenie obronić trudno. Świadczy o tym fakt, że dotacje (wcale nie najniższe) otrzymały zarządzane przez bezpartyjnych włodarzy, jak Janowiec, Kurów i Żyrzyn.
– Mnie do PiS-u nigdy nie było blisko i dzisiaj na pewno też nie jest. Wydaje się więc, że teza o tym, że te relacje miały kluczowe znaczenie jest chybiona. Raz się wygrywa, raz się przegrywa – komentuje Jan Gędek, wójt Janowca. – Oczywiście cieszę się, że ważny projekt dotyczący oczyszczalni ścieków otrzymał wsparcie. To dobra wiadomość dla naszych mieszkańców. Dla mnie to przede wszystkim dodatkowa praca, ale chętnie się jej podejmę – dodaje wójt.
Beneficjenci drugiej transzy RPFIL z powiatu puławskiego, licząc ze starostwem, na wybrana zadania otrzymają ponad 22 mln zł. To suma niebagatelna także zważywszy na fakt, że rządowe dofinansowanie wynosi średnio powyżej 90 proc. Pieniądze trafią na tytułowe inwestycje, remonty budynków, rozwój sieci wodno-kanalizacyjnej, infrastrukturę sportową, parkową zieleń i wiele innych. Większość inwestycji powstanie w 2021 i 2022 roku.
Oni dostaną pieniądze
miasto Nałęczów (5,3 mln zł)
Pomoc trafi na rozbudowę kanalizacji w Cynkowie (3 mln zł), nową zieleń parkową i miejską wraz z małą architekturą (900 tys. zł), tężnię solankową w Parku Zdrojowym (850 tys. zł) oraz nowy parking przystosowany do kamperów na 50 miejsc (520 tys. zł).
powiat puławski (4,3 mln zł)
Powiat otrzyma 1,17 mln zl na renowację zabytkowego budynku oraz jego przy al. Królewskiej, w którym mieści się PCPR. Dodatkowe prawie 3,2 mln zł trafi na budowę nowych boisk, bieżni, a nawet stanowiska do rzutu granatem (z myślą o klasach mundurowych) dla ZS nr 3 im. M. Dąbrowskiej.
gmina Kurów (3 mln zł)
Kurów to jeden z największych wygranych drugiej transzy. Pieniądze otrzymał na trzy projekty: budowę wodociągowych zbiorników retencyjnych w Olesinie (1,8 mln zł), adaptację świetlicy w Kłodzie na potrzeby Klubu Seniora (630 tys. zł) oraz remont strażnicy OSP w Kłodzie (630 tys. zł).
gmina Baranów (2,8 mln zł)
Pieniądze trafią na adaptację budynku starej plebanii na potrzeby Gminnego Centrum Kultury. Wewnątrz znajdzie się m.in. mała, wielofunkcyjna sala widowiskowa oraz historyczny piec chlebowy. Wykonanie ma zakończyć się w roku 2022.
gmina Janowiec (2,7 mln zł)
Planowana jest rozbudowa oczyszczalni ścieków, poprzez m.in. nową instalację dla odwadniania i stabilizacji osadu.
gmina Wąwolnica (1,5 mln zł)
Pieniądze pokryją 90 proc. przewidywanych kosztów budowy Centrum Integracji Społecznej w nieużywanym obecnie budynku dawnego przedszkola. Projekt przewiduje remont nieruchomości w celu uruchomienia w nim nowej funkcji.
Kazimierz Dolny (1,3 mln zł)
Pomoc zostanie przeznaczona na pokrycie kosztów kompleksowego remontu ul. Puławskiej (wjazd do miasta od strony Puław). Wykonanie planowane w roku 2022.
gmina Żyrzyn (1 mln zł)
Projekt dotyczy rozbudowy sieci wodno-kanalizacyjnej zarówno na terenach inwestycyjnych przy drodze ekspresowej S17, jak i na działkach pod zabudowę jednorodzinną.