Pięciu członków Rady Programowej lubelskiego oddziału TVP napisało skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) na dyrektora Ryszarda Montusiewicza. Zarzucają mu, że nie dochowuje podczas obecnej kampanii wyborczej powinności rzetelnego ukazywania zjawisk i wydarzeń w kraju i za granicą, a także złamanie zasady „pluralizmu, bezstronności i wyważenia”.
Czarę goryczy przelały opublikowane przez Jakuba Stefaniaka (kandydat do Sejmu z Trzeciej Drogi) e-maile instruujących dziennikarzy tej stacji, jak mają relacjonować Marsz Miliona Serc oraz brak ekipy telewizyjnej na konferencji opozycyjnych kandydatów z Paktu Senackiego ( w tym samym czasie ekipa TVP3 obsługiwała konferencję polityka PiS – przyp. red.)
– W środę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wysłaliśmy skargę w odniesieniu do polityki programowej i redakcyjnej prowadzonej przez Oddział Telewizji Polskiej w Lublinie oraz osobiście przez dyrektora Ryszarda Montusiewicza. W skardze zarzucamy, że lubelska TVP nie dochowuje w swoich przekazach zasady pluralizmu, bezstronności i wyważenia – mówił Piotr Zawrotniak (Nowa Lewica). Pod skargą podpisała się jeszcze Anna Ryfka (PO), Krzysztof Komorski (PO), Daniel Słowik (Trzecia Droga) i Tomasz Żmudzki.
- W ostatnich dniach, tygodniach docierały do nas różnego rodzaju sygnały, że TVP3 Lublin nie bywa na wszystkich konferencjach, nie jest zachowany obiektywizm, rzetelność dziennikarska. Postanowiliśmy, jako członkowie Rady Programowej, poruszyć ten temat w gronie ponadpartyjnym. Podczas spotkania z Radą Programową dyrektor Montusiewicz nie udzielił zbyt wielu wyjaśnień na ten temat. Zapytaliśmy też dyrektora, czy za pośrednictwem e-maila wydaje polecenia redakcji Panoramy. Na to pytanie dyrektor Montusiewicz nie odpowiedział – mówił Krzysztof Komorski.
Przypomnijmy, że chodzi o e-maile ujawnione przez Jakuba Stefaniaka, instruujące dziennikarzy TVP3 Lublin jak mają relacjonować Marsz Miliona Serc. Według autora e-maila, dziennikarze mają używać określeń „klapa frekwencyjna, tylko, zaledwie”. Według Stefaniaka autorem tych e-maili miał być właśnie dyrektor Ryszard Montusiewicz, który nie potwierdza tego faktu. Zapytaliśmy dyrektora Montusiewicza o opinię na temat skargi. Niestety nie odpowiedział.