Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pierwszą połowę derbów Świdnika od mocnego uderzenia rozpoczęli piłkarze Świdniczanki. Po przerwie Avia nie chciała być gorsza i błyskawicznie wyrównała. Efekt? Obie drużyny dopisały do swoich kont po punkcie.
W piątkowym meczu na szczycie Hummel IV ligi Janowianka mogła liczyć na solidne wsparcie swoich kibiców. Tym razem jednak wsparcie z trybun nie pomogło, bo górą był Lewart, który pokonał lidera 3:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu drużyn?
Po upragnionym przełamaniu w poprzedniej kolejce Wisła Grupa Azoty Puławy utrzymała zwycięski kurs także w tej serii gier eWinner Drugiej Ligi. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego dzięki bardzo pragmatycznej grze wywieźli trzy punkty z Wronek pokonując tam rezerwy Lecha Poznań po niecodziennym golu Matuesza Klichowicza
Dobry występ Podlasia w jaskini lwa, czyli na stadionie Wieczystej Kraków. Przy ul. Chałupnika gospodarze w tym sezonie wygrali wszystkie 11 spotkań. W sobotę stracili pierwsze punkty w starciu z Podlasiem Biała Podlaska. Biało-zieloni zremisowali z liderem tabeli 1:1, ale mogli nawet wygrać, bo to oni w końcówce objęli prowadzenie.
Lider pokonany po raz pierwszy od… 20 sierpnia. W piątek Janowianka musiała uznać wyższość Lewartu, z którym przegrała 0:3. Drużyna Ireneusza Zarczuka nadal zajmuje jednak pierwsze miejsce w tabeli z „oczkiem” przewagi nad rywalem z Lubartowa.
Górnik Łęczna zaczyna łapać wiatr w żagle. W piątek, na otwarcie 26. kolejki zielono-czarni pokonali u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 odnosząc drugą z rzędu wygraną w Fortuna I Lidze
W sobotę czekają nas derby w Świdniku. Na jesieni Świdniczanka ograła Avię na jej boisku 3:1. Czy drużyna Łukasza Gieresza drugi raz znajdzie sposób na lokalnego rywala i znowu zgarnie pełną pulę? Początek spotkania na stadionie przy ul. Turystycznej zaplanowano na godz. 16.
Drugie spotkanie Mateusza Stolarskiego w roli trenera Motoru będzie dla niego szczególne. Szkoleniowiec ekipy z Lublina pierwszy raz będzie miał okazję zagrać przeciwko klubowi, w którym się wychował i pracował. W niedzielę żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Krakowie z Wisłą (12.40). Transmisję będzie można obejrzeć na Polsacie Sport.
Po efektownym przełamaniu w meczu z Olimpią Elbląg (4:0), Wisłę Grupę Azoty czeka kolejny ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. W sobotę (godz. 12.30) podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego zagrają na wyjeździe z rezerwami Lecha Poznań.
Janowianka w weekend ograła Stal Kraśnik, a już w piątek zmierzy się w Lubartowie z wiceliderem – Lewartem. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.
Po dwóch kompletnie różnych połowach, ale i zwycięstwie w Rzeszowie, Górnik Łęczna na otwarcie 26. kolejki podejmie walczące o utrzymanie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18.
Avia Świdnik i Opolanin Opole Lubelskie w bardzo dobrym stylu zameldowały się w półfinałach Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W dwóch pozostałych, środowych spotkaniach doszło jednak do sporych niespodzianek. Świdniczanka przegrała z rezerwami Górnika Łęczna 0:1. Z kolei Stal Poniatowa musiała uznać wyższość przedstawiciela A klasy – LKS Wierzchowiska po rzutach karnych.
W środę zostaną rozegrane ćwierćfinałowe mecze Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W grze są jeszcze trzecioligowcy: Avia i Świdniczanka, czterech przedstawicieli Hummel IV ligi, Sygnał Lublin z okręgówki oraz występujący w A klasie LKS Wierzchowiska.
Pierwszy mecz Mateusza Stolarskiego w roli trenera Motoru Lublin zakończył się remisem z GKS Tychy. To czwarte spotkanie z rzędu, w którym żółto-biało-niebiescy nie zanotowali zwycięstwa. Tak samo zresztą jak rywale. Jak szkoleniowcy obu ekip oceniają poniedziałkowy mecz?
Mateusz Stolarski rozpoczął pracę w roli pierwszego trenera Motoru Lublin od remisu. Jego piłkarze zagrali dobrą, a może nawet bardzo dobrą pierwszą połowę. Niestety, znacznie gorszą drugą. Prowadzili z GKS Tychy 1:0, ale mecz zakończył się wynikiem 1:1
Mateusz Stolarski w poniedziałek zadebiutuje w roli pierwszego trenera Motoru Lublin w arcyważnym meczu z GKS Tychy. Spotkanie na Arenie rozpocznie się o godz. 17.30. Kasy biletowe mają być czynne już od godz. 14.45, a wejściówki można także dostać w internecie pod adresem: bilety.motorlublin.eu. Transmisję zapowiada także stacja Polsat Spot Extra.
MKS Ruch Ryki to w tej chwili główny kandydat do zajęcia drugiego miejsca i gry w barażach o awans do IV ligi
Az-Bud Komarówka Podlaska rozbiła Młodzieżówkę Radzyń Podlaski 6:1. Lutnia Piszczac lepsza od Victorii Parczew. Aż 15 strzelonych goli w meczu Unii Krzywda z Tytanem Wisznice.
Beniaminek GKS Łopiennik pokonał Spartę Rejowiec Fabryczny. Dla lidera była to pierwsza porażka w sezonie
Trzy mecze ligowe w rundzie wiosennej, dziewięć punktów i bilans bramkowy 7-0. Co więcej, coraz większa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami w walce o awans: Stalą Kraśnik (pięć punktów) i Lewartem Lubartów (cztery). Po sobotnim zwycięstwie nad pierwszą z ekip, Janowianka zrobiła kolejny, ważny krok w stronę III ligi.
Porażka, potem remis, a w trzecim podejściu upragnione zwycięstwo. To wiosenny bilans Huczwy Tyszowce, która w Wielką Sobotę pokonała na wyjeździe Olimpię Miączyn, a ozdobą spotkania była bramka Łukasza Bubeły
Bardzo ciekawy mecz w Łabuniach. Tamtejsza Sparta przegrywała z Omegą Stary Zamość 0:2, ale zdobyła gola kontaktowego i niemal do ostatniej akcji spotkania była w grze o remis. Ostatecznie jednak komplet punktów powędrował na konto gości
Przy ul. Zemborzyckiej w Lublinie zanotowano sprawiedliwy remis. Piłkę meczową zmarnował jednak Damian Karaś
Motor Lublin w najbliższych tygodniach będzie musiał sobie jeszcze radzić bez podstawowego skrzydłowego. Jacques Ndiaye w meczu z Polonią Warszawa doznał urazu przywodziciela i od tej pory nie pojawił się na boisku.
Górnik Łęczna w sobotę pokazał dwa oblicza w Rzeszowie w starciu z tamtejszą Resovią. W pierwszej połowie rywale w zasadzie nie istnieli, a w drugiej rywale doszli do głosu na co duży wpływ miała czerwona kartka dla jednego z zielono-czarnych. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?