Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Piłkarze Motoru nie zmarnowali szansy i w sobotę pokonali na Arenie Lublin przedostatnią w tabeli Garbarnię Kraków 3:0. Wynik wskazuje na „spacerek”, ale to nie do końca prawda. Kluczowa dla losów meczu okazała się sytuacja z 67 minuty, kiedy gospodarzy wyręczył napastnik rywali Adam Żak, który pechowo odbił strzał do swojej bramki.
Piłkarze Mariusza Pawlaka odpłacili rywalom z Jastrzębia Zdroju za porażkę na inaugurację. Wisła rozbiła tamtejszy GKS aż 4:0,a kluczowe dla losów spotkania były dwie pierwsze bramki, które goście strzelili między 14, a 16 minutą zawodów.
Pierwszy raz od wielu tygodni piłkarze Motoru przystąpią do meczu w roli faworyta. W sobotę zmierzą się na Arenie Lublin z przedostatnią w tabeli Garbarnią Kraków. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17
Wisła Puławy w dwóch ostatnich meczach dopisała do swojego konta tylko punkt. Dlatego podopieczni Mariusza Pawlaka będą podwójnie zmotywowani, żeby w sobotę się poprawić. Czeka ich jednak spotkanie ze spadkowiczem z Fortuna I Ligi – GKS Jastrzębie, znowu na wyjeździe (godz. 13.30).
Wygląda na to, że jednak nie uda się przenieść meczu 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Motorem, a Wisłą Kraków na późniejszą godzinę. Wszystko wskazuje na to, że zaplanowane na środę, 9 listopada spotkanie odbędzie się o 14.30
Tylko punkt we Wronkach wywalczyła w niedzielę Wisła Puławy. Goście kiepsko zaczęli mecz z rezerwami Lecha Poznań i przegrywali 0:1. Trener Mariusz Pawlak jeszcze w pierwszej połowie dokonał dwóch zmian i te przyniosły efekt, bo goście wrócili do gry. Niestety, było ich stać tylko na wyrównanie.
Bardzo dobry występ piłkarzy Motoru na tle kolejnej czołowej drużyny eWinner II ligi. Tym razem punkty pojechały jednak do Warszawy. Polonia wygrała na Arenie Lublin 1:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu drużyn?
Piłkarze Motoru rozegrali w sobotę bardzo dobre 45 minut. Niestety, to okazało się za mało, żeby pokonać wicelidera tabeli. To Polonia Warszawa wygrała na Arenie Lublin 1:0. Efekt? Żółto-biało-niebiescy w szóstym meczu ligowym pod wodzą Goncalo Feio doznali pierwszej porażki.
Motor w ostatnich tygodniach pokonał nie tylko najlepszego drugoligowca – Kotwicę Kołobrzeg, ale i ekstraklasowe Zagłębie Lubin. W sobotę na Arenę Lublin przyjedzie kolejny mocny przeciwnik, czyli Polonia Warszawa, z Michałem Fidziukiewiczem w składzie. Spotkanie zaplanowano na godz. 17.
Wiadomo już, że mecz 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Motorem Lublin, a Wisłą Kraków odbędzie się w środę, 9 listopada. Na razie ustalono, że o godz. 14.30, ale możliwe, że żółto-biało-niebieskim uda się zagrać kilka godzin później – o 20.30.
Po rozstaniu z Motorem Lublin Marek Saganowski czekał kilka miesięcy z podjęciem nowej pracy. We wtorek zdecydował się przyjąć ofertę Pogoni Siedlce, w której zastąpi Damiana Guzka.
Kolejne punkty Motoru Lublin. Tym razem żółto-biało-niebiescy pokonali na wyjeździe Zagłębie II Lubin 2:0 po dwóch golach Rafała Króla. Jak sobotnie spotkanie ocenia szkoleniowiec gości Goncalo Feio?
Chyba jednak niespodzianka w Puławach. Wisła po sześciu meczach bez porażki nie dopisała do swojego konta ani jednego punktu. W sobotę lepszy od drużyny Mariusza Pawlaka okazał się Znicz Pruszków, który wygrał na stadionie MOSiR 2:1.
Motor znowu lepszy od Zagłębia Lubin. Tym razem drużyna Goncalo Feio ograła rezerwy „Miedziowych” 2:0. A to oznacza, że w pięciu ostatnich meczach ligowych żółto-biało-niebiescy wywalczyli 11 punktów. Dzięki temu w końcu wydostali się ze strefy spadkowej.
Górnik Łęczna i Motor Lublin poznali swoich rywali w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski
W środowy wieczór piłkarze Motoru przedłużyli dobrą passę. Pod wodzą Goncalo Feio zanotowali już trzy zwycięstwa i dwa remisy. Ten trzeci sukces przyszedł przy okazji meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin. Żółto-biało-niebiescy pokonali rywala z ekstraklasy 1:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Drugi sezon z rzędu piłkarze Motoru zagrają w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. W środę drużyna Goncalo Feio pokonała po dogrywce ekstraklasowe Zagłębie Lubin 1:0. Trzeba dodać, że rywale w pierwszej części dogrywki otrzymali… dwie czerwone kartki.
O takich meczach mówi się, że jedna drużyna nic nie musi, ale może sporo zyskać. Tak będzie właśnie w przypadku Motoru Lublin, który w środę zagra u siebie w ramach 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z ekstraklasowym Zagłębiem Lubin (godz. 18).
Wisła się nie zatrzymuje! Piłkarze Mariusza Pawlaka w pięciu ostatnich meczach wywalczyli aż 13 punktów. W niedzielę pokonali we Wrocławiu rezerwy Śląska 2:1. Bohaterem gości został Mateusz Klichowicz, który w doliczonym czasie gry wykorzystał rzut karny
Bardzo dobry występ piłkarzy Motoru. I to w starciu z najlepszym zespołem II ligi. Żółto-biało-niebiescy pokonali w sobotę Kotwicę Kołobrzeg 3:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Świetne widowisko na Arenie Lublin. A co najważniejsze Motor pokonał w sobotę lidera tabeli – Kotwicę Kołobrzeg 3:1. Efekt? W czterech meczach pod wodzą Goncalo Feio żółto-biało-niebiescy wywalczyli już osiem punktów, czyli o „oczko” więcej niż w pierwszych 11 spotkaniach, kiedy drużynę prowadził Stanisław Szpyrka.
W sobotę na Arenie Lublin szykuje się ciekawe widowisko. O godz. 17 Motor zmierzy się ze zdecydowanym liderem tabeli – Kotwicą Kołobrzeg. Czy gospodarze przedłużą dobrą passę pod wodzą trenera Goncalo Feio?
Odkąd Goncalo Feio przejął stery w Motorze Lublin nie ma do dyspozycji kilku ważnych zawodników. Niestety, przed meczem z Kotwicą nic się w tym temacie nie zmieni, bo żaden z kontuzjowanych graczy nie wróci w sobotę do gry.
W tym roku do rozegrania pozostało jeszcze tylko pięć meczów ligowych. Mimo to działacze Motoru z kolejnymi transferami nie czekali do zimowego okienka. W środę żółto-biało-niebiescy ogłosili, że kontrakt z klubem podpisał Kamil Wojtkowski.
Motor w niedzielę przy okazji starcia z Radunią Stężyca miał sporo dobrych momentów. Spotkanie mogli wygrać gospodarze, ale w końcówce także i żółto-biało-niebiescy. Ostatecznie skończyło się remisem 1:1. Jak mecz oceniają trenerzy obu ekip?