Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Umiejscowiona została już jakiś czas wcześniej, ale od dzisiaj oficjalnie w Zamojskiej Alei Sław jest nowa tablica. Upamiętnia Jana Zamoyskiego, ostatniego, XVI ordynata i jego żonę Różę. W uroczystości wzięły udział ich wszystkie dzieci.
W czwartek Międzynarodowy Dzień Archiwów.
To będzie wyjątkowe wydarzenie. W piątek 10 czerwca w bruku ulicy Grodzkiej na Starym Mieście w Zamościu pojawi się kolejna tablica. W Alei Sław uhonorowani zostaną ostatni ordynat Jan Zamoyski i jego żona Róża. Uroczystości z tej okazji planowane są na dwa dni.
144 lata czekał na przeczytanie dokument jaki zostawili ówcześni zwierzchnicy i parafianie kościoła ewangelickiego w Lublinie. W butelce po piwie, którą znaleziono w wazonie na elewacji świątyni, schowali pismo sygnowane XVIII-wieczną pieczęcią, pamiętającą początki istnienia lubelskiej parafii.
W piątek powinno się wyjaśnić, co jest w butelce znalezionej w jednym z kamiennych wazonów stojących na kościele ewangelickim w centrum miasta. Zakurzona flaszka po piwie zapewne tkwiła tam od początku XIX wieku. Pierwsza próba jej otwarcia się nie powiodła.
Pochód rozpoczął się na placu Wolności, a jego uczestnicy przeszli na zamkowy dziedziniec. Marsz to sposób uczczenia rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego.
Przedszkolaki siedzące na oryginalnym XIX-wiecznym parkiecie? Tak teraz jest w bibliotece gminnej w Rybczewicach, mieszczącej się w dawnej ziemiańskiej siedzibie. Gmina wyremontowała dwór tak dobrze, że właśnie został wyróżniony Laurem Konserwatorskim. Nagród jest więcej.
Mieszkańcy nie chcą pomnika „walk i męczeństwa żołnierzy polskich i sowieckich” w centrum miasta. Tak wynika z przeprowadzonej przez magistrat ankiety. Decyzja w sprawie przyszłości monumentu ma zapaść w najbliższych dniach
W naszym województwie nie ma wielu takich miejsc, co podkreśla wyjątkowość bełżyckiej Izby Pożarniczej – ocenia Barbara Stolarz, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Róża i Jan Zamoyscy herbu Jelita – taki napis znajdzie się na kolejnej, piętnastej już tablicy wmurowanej w nawierzchnię ulicy Grodzkiej na Starym Mieście w Zamościu, gdzie funkcjonuje Zamojska Aleja Sław.
120 stron, 150 ilustracji i 20 map – tak w liczbach prezentuje się „Przewodnik po historii Polski 966-2016”. Wydawnictwo IPN trafia właśnie do polskich szkół. I do ukraińskich uczniów.
Przy okazji rewitalizacji Góry Poniatowskiego, wzniesieniu przyjrzeli się archeolodzy. Badacze uważają, że na szczycie „Poniatówki” w przeszłości mógł istnieć gród z XII wieku oraz dawny piec do wypalania gliny
Tegoroczne obchody bitwy na Porytowym Wzgórzu odbędą się w innym miejscu niż zazwyczaj. Powód? Na upamiętniającym to wydarzenie pomniku znajdują się gwiazda radziecka, sierp i młot. – Nie wyobrażam sobie dziś świętowania w takich okolicznościach – tłumaczy starosta janowski.
Mieszkańcy Włodawy zdecydują o losach wywołującego kontrowersje pomnika na Czworoboku. Do 16 maja mogą wyrazić swoje zdanie w specjalnej ankiecie.
Próbujemy cofnąć się w czasie. Z pomocą żyjących ludzi, kostiumów i rekwizytów przenieść się w tamten czas. Jedni sądzą, że to piękne miraże, inni, że to „oszustwo”. Dużo radość sprawia nam dobieranie „fizyczności” portretowanych osób do tematyki zdjęć. Ludzie sprzed wieków wyglądali zupełnie inaczej – rozmowa z Tomaszem Wójcickim „Sweetkiem”, grafikiem, mistrzem szlachetnych technik fotograficznych.
Urodził się w Zamościu i zrobił dla miasta wiele, ale jest tu niemal nieznany. Czy dojdzie do upamiętnienia postaci Stefana Sendłaka, działacza PPS i aktywnego członka „Żegoty”? Niedawno bezskutecznie zabiegał o to radny Lewicy, teraz z podobną propozycją występuje lubelski IPN.
Będzie można poznać historię miasta z czasów II wojny światowej. Państwowe Muzeum na Majdanku zaprasza na bezpłatne spacery śladami akcji "Reinhardt" w Lublinie.
Kontrowersyjny napis „Niech żyje Rosja” przez co najmniej jeden dzień widniał na pomniku Latającej Fortecy w Worońcu pod Białą Podlaską. Sprawę bada policja, a szkoła, która opiekuje się tym miejscem, zmyła już namalowane czerwonym sprayem hasło.
Można było pozować w odświętnym stroju lub z ulubionym atrybutem. Do zdjęć namawiała hrabina Ludwika Potocka. Ważne było tło – pałac Potockich. W ten sposób powstał już drugi „Radzynian Portret Rodzinny”.
Władze miasta na razie nie usuną pozostałości po zlikwidowanym przed laty pomniku Bolesława Bieruta. Urząd Miasta nie zamierza także wykorzystać starego cokołu do postawienia na nim pomnika obecnego patrona placu, czyli noblisty Izaaka Singera.
W miasteczku Muzeum Wsi Lubelskiej przybyła kolejna ekspozycja. 1 maja w remizie otwarto wystawę sprzętu strażackiego. Charakterystyczny ceglany budynek strażackiej siedziby to kopia zabytkowej remizy z Wilkowa. Oryginał z 1915 roku czeka na bardzo potrzebną renowację.
Lubelski Oddział IPN wesprze działalność Izby Pamięci „Warszawska 5a” w Radzyniu Podlaskim. Chodzi o budynek po dawnej katowni gestapo i UB.
Puławskie "Stowarzyszenie osób represjonowanych w stanie wojennym" domaga się usunięcia pomnika i ulicy Ludwika Waryńskiego z przestrzeni publicznej miasta Puławy. Ich petycję skrytykowali działacze Lewicy. – Dajcie spokój – zwrócił się do jej autorów poseł Jacek Czerniak.
19 kilometrów trzeba było pokonać w rajdzie majora Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Jego uczestnicy wyruszyli z Bełżyc.
Do przejścia jest ok. 19 km trasą z Bełżyc do Nałęczowa, ale wędrówka śladami żołnierzy wyklętych będzie rozłożona na cały dzień. W sobotę już po raz 9. wyruszy Rajd mjra „Zapory”