Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po trzeciej kolejce grupy mistrzowskiej można powiedzieć, że kwestia awansu jeszcze nie jest rozstrzygnięta. Świdniczanka tylko zremisowała u siebie ze Starem Krasnystaw 1:1. A z okazji skorzystała Tomasovia. Drużyna Bohdana Bławackiego uporała się ze Stalą Poniatowa 1:0 i znowu traci do lidera „tylko” cztery punkty.
W niedzielę sporo działo się w Krasnymstawie. Tamtejszy Start długo przegrywał z Motorem II Lublin, ale ostatecznie wywalczył jeden punkt. A to oznacza, że podobnie, jak Tomasovia, podopieczni Marka Kwietnia tracą obecnie do lidera ze Świdnika sześć „oczek”.
Piłkarzy Tomasovii czekał w sobotę poważny sprawdzian. Drużyna Bohdana Bławackiego zmierzyła się w Lublinie z rezerwami Motoru. Spotkanie było wyrównane, ale w końcówce, to niebiesko-biali przechylili szalę na swoją stronę i ostatecznie wygrali 3:1.
Ciekawa ostatnia kolejka rundy zasadniczej w grupie pierwszej. Orlęta Łuków od 40 minuty meczu z Lewartem Lubartów grały w… dziewiątkę. Mimo to drużyna Macieja Sygi napędziła rywalom stracha i przegrała tylko 1:2.
Po sensacyjnej porażce na inaugurację wiosny w Hannie, tym razem piłkarze Opolanina pokazali się z dużo lepszej strony. Podopieczni Daniela Koczona ograli u siebie rezerwy Motoru Lublin 3:2.
Już pierwszy mecz rundy wiosennej rozstrzygnął, że w grupie mistrzowskiej zagra Motor II Lublin. A wszystko dzięki wygranej żółto-biało-niebieskich z Górnikiem II Łęczna 2:0.
Chełmianka pokonała w środowym sparingu rezerwy Motoru Lublin 2:0. Trener Artur Bożyk miał już do dyspozycji dwóch piłkarzy z Ukrainy, którzy na pewno dołączą już do drużyny biało-zielonych.
Swój ostatni mecz na ławce Motoru II ma za sobą trener Artur Bożyk. Niestety, na pożegnanie szkoleniowca żółto-biało-niebiescy dostali lanie w Lubartowie. Z tamtejszym Lewartem przegrali aż 2:8. Efekt? Rywale na pewno zagrają wiosną w grupie mistrzowskiej. A drużyna z Lublina na awans będzie musiała jeszcze poczekać. Na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej wyprzedza jednak szóstego Powiślaka Końskowola o siedem punktów.
Po trzech zwycięstwach z rzędu piłkarze rezerw Motoru Lublin musieli się zadowolić tylko „oczkiem”. W piątek drużyna Artura Bożyka zremisowała u siebie z Huraganem Międzyrzec Podlaski 1:1. To goście długo jednak prowadzili.
Starcie w Lublinie było jednym z ciekawszych, niedzielnych meczów w grupie pierwszej. Motor II podejmował beniaminka z Poniatowej. Gospodarze wygrali 3:1, ale piłkarze Stali mieli po końcowym gwizdku sporo pretensji do sędziego. Zawody kończyli w dziewiątkę, a dodatkowo dwie bramki, które zdobyli nie zostały uznane.
Drugi zespół Motoru przed tygodniem przegrał w Świdniku aż 2:7. Drużyna Artura Bożyka szybko się jednak podniosła, bo w sobotę pokonała w Końskowoli tamtejszego powiślaka 4:1. A duża w tym zasługa duetu zawodników ofensywnych: Mateusz Wyjadłowski – Leszek Jagodziński.
Świdniczanka na inaugurację przegrała w Lublinie z Motorem II 0:2. Chociaż drużyna Łukasza Gieresza i tak wywalczyła za to spotkanie trzy punkty walkowerem, to w sobotę chciała się zrewanżować przeciwnikowi. Nie ma wątpliwości, że to się udało. Lider tabeli grupy pierwszej rozbił rezerwy lublinian aż… 7:2.
Ciekawie zapowiada się walka o czołową piątkę w grupie pierwszej. Poza zasięgiem rywali pozostaje lider, czyli Świdniczanka, a w grupie mistrzowskiej powinien znaleźć się także Huragan. O trzy pozostałe miejsca powalczą cztery drużyny.
Pierwsze punkty beniaminka z Hanny w tym sezonie. Bug niespodziewanie pokonał na wyjeździe Opolanina 3:2
Po dwóch porażkach z rzędu beniaminek z Poniatowej wrócił do wygrywania. W niedzielę drużyna Kamila Witkowskiego rozbiła Orlęta Łuków aż 7:0. W jednym z ciekawszych meczów Motor II Lublin zremisował u siebie z Lewartem 1:1.
Po trzech meczach piłkarze Damiana Panka mieli na koncie: zwycięstwo, remis i porażkę. Dwa kolejne występy piłkarzy Huraganu? Dwa zwycięstwa i bilans bramek 8-0. W sobotę drużyna z Międzyrzeca Podlaskiego uporała się w domowym meczu z Motorem II Lublin (2:0).
Za nami trzecia runda Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Nie zabrakło ciekawych meczów, ale i niespodzianek. Świdniczanka łatwo poradziła sobie z Powiślakiem Końskowola w pojedynku czwartoligowców. Za to rezerwy Motoru Lublin musiały uznać wyższość występującej w A klasie Perły Borzechów.
Drugi zespół Motoru do przerwy przegrywał w Łukowie z tamtejszymi Orlętami 0:1. Po zmianie stron podopieczni Artura Bożyka przechylili jednak szalę na swoją stronę. Kluczowe było kilkadziesiąt sekund tuż po godzinie gry, kiedy goście zdobyli dwa gole. A ostatecznie wygrali 3:1.
Już w piątek, w ramach trzeciej serii gier pierwsze gole i pierwsze zwycięstwo zaliczył Lewart Lubartów. Drużyna Grzegorza Białka pokonała u siebie rezerwy Górnika Łęczna 2:1. Kolejne zwycięstwo zanotowała za to Stal Poniatowa.
Pierwsze punkty rezerw Motoru w nowym sezonie. Drużyna Artura Bożyka przed tygodniem ograła co prawda Świdniczankę na boisku, ale mecz został zweryfikowany jako walkower na korzyść rywali. W sobotę żółto-biało-niebiescy pokonali za to Powiślaka Końskowola 2:1 i na pewno tych punktów już nie stracą.
Odmieniona Świdniczanka będzie potrzebowała jeszcze trochę czasu. W sobotę, na inaugurację nowego sezonu podopieczni trenera Łukasza Gieresza przegrali w Lublinie z rezerwami Motoru 0:2.
W weekend startuje sezon 2022/2023. Po raz ostatni nasi czwartoligowcy będą rywalizować w dwóch grupach. Chyba nie ma trenera, który w roli faworyta nie widzi Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza w lecie przeszła jednak prawdziwą rewolucję. Czy będzie mocniejsza niż jeszcze kilka miesięcy temu? Na papierze wydaje się że tak, a wszystko jak zwykle zweryfikuje boisko
Już w piątek kolejny mecz kontrolny rozegrali piłkarze Lewartu i rezerw Motoru. Lepsza w Lubartowie okazała się drużyna Artura Bożyka, która pokonała rywali 2:1. Wiadomo już, że do gospodarzy dołączy pięciu nowych zawodników.
Drugi zespół Motoru pokonał w sobotnim meczu sparingowym Świdniczankę 2:0. W rezerwach żółto-biało-niebieskich wystąpił bramkarz Paweł Budzyński (Ślęza Wrocław), który ćwiczył ostatnio z pierwszą drużyną ekipy z Lublina i jest przymierzany do ekipy Stanisława Szpyrki.
Drugi mecz kontrolny mają za sobą piłkarze Tomasza Złomańczuka. Po porażce z Avią Świdnik 2:3 tym razem biało-zieloni pokonali czwartoligowe rezerwy Motoru Lublin 6:3. Dwa gole dla ekipy z Chełma zdobył pierwszy letni nabytek, czyli Mateusz Chwedoruk. Do biało-zielonych wkrótce powinni także trafić: Bartłomiej Panas (Gryf Gmina Zamość) i Jakub Knap (Motor II).