Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Że przemyca się papierosy, to już właściwie norma. Ale w ostatnim miesiącu celnicy w Lubelskiem ujawniali także inne próby nielegalne wwożenia do Polski towarów, a nawet zwierząt.
Po co jej było aż tyle paszportów? To pewnie wyjaśni dochodzenie. Póki co wiadomo, że właśnie z taką ilością dokumentów została we wtorek zatrzymana w Dorohusku 35-letnia obywatelka Ukrainy.
23 kilogramy bursztynu wartego 47 tys. zł. Taki przemyt ujawniono na granicy w Dołhobyczowie.
Fiolki z testosteronem, chomiki, koralowce albo ludzkie włosy. To wszystko próbują przemycać obcokrajowcy na przejściach granicznych w Lubelskiem.
Pod koniec lipca w ręce służb trafiły tysiące paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Jedna kontrabanda znajdowała się na prywatnej posesji w Świdniku. Drugą schowano w pociągu towarowym jadącym do Polski z Białorusi.
Można by to było palić i palić, ale tak się nie stanie. Nielegalny ładunek ponad 13 tysięcy paczek białoruskich papierosów o wartości rynkowej przekraczającej 200 tys. zł przejęła służba celna.
Jeśli myślicie, że przez wschodnią granicę naszego kraju przemycane są tylko ikony, papierosy, narkotyki czy anaboliki, to jesteście w błędzie. Sprawdzamy, co przy kierowcach jadących z Ukrainy i Białorusi znajdują celnicy z Białej Podlaskiej i Dorohuska.
Przemyt kontrabandy o rynkowej wartości ponad 300 tys. zł udaremnili celnicy z Koroszczyna. Nielegalny towar był ukryty w dwóch ciężarówkach wjeżdżających do Polski z Białorusi.
Takie przypadki nie zdarzają się codziennie. Ale kilka razy do roku bywa, że ktoś próbuje przez granicę w Lubelskiem nielegalnie wwieźć do Polski chronione zwierzę. Celnicy je wtedy rekwirują. Co się dzieje z takimi stworzeniami później?
Przemyt blisko 30 kg bursztynu o rynkowej wartości ponad 300 tysięcy złotych udaremnili na przejściu granicznym w Zosinie funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej. Bursztyn próbował przemycić do Polski obywatel Ukrainy.
25 zatrzymanych osób, 47 przeszukań, straty przewyższające 200 mln zł i zabezpieczenie ponad 9 mln zł – tak w liczbach opisać można działania lubelskich prokuratorów działających z brytyjskimi służbami w jednym z ostatnich śledztw.
Blisko 80 mln zł – to straty, jakie spowodowała grupa kierowana przez Andriija Y. Mężczyźni zajmowali się handlem „lewymi” papierosami.
Do Polski miało trafić 37 kg bursztynu z Ukrainy. – Tak piękne bryły trafiają się niezwykle rzadko – mówią fachowcy.
To miała być zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się przemytem papierosów z Rosji do Polski oraz z Włoch do Polski. Używali „zdublowanych” ciężarówek i podrabianych dokumentów. Wpadli na parkingu w Chełmie.
W bagażu mieszkańca Białorusi, który przekraczał granicę w Terespolu, funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli dwie wyprawione skóry niedźwiedzi, skórę wilka oraz dwie przytwierdzone do desek czaszki niedźwiedzi.
Ponad 13 mln złotych stracił skarb państwa z tytułu niezapłaconych ceł oraz podatków na działalności trzech współpracujących ze sobą zorganizowanych grup przestępczych przemycających do Polski i rozprowadzających po kraju, ale również do Niemiec i Szwajcarii nielegalne papierosy i alkohol.
Towary miały wjechać do Polski, ale z uwagi na ich fatalny stan zostały odesłane do chińskiego nadawcy. Na nielegalny ładunek natrafili funkcjonariusze służby celno-skarbowej w porcie przeładunkowym w Małaszewiczach w powiecie bialskim.
52 osoby odpowiadać będą przed sądem za przemyt papierosów. Członkowie tzw. grupy łukowskiej przewozili nielegalny towar z Białorusi i Ukrainy.
Mówił, że jest członkiem międzynarodowej grupy przestępczej, która przemyciła do Polski 88 kg kokainy. Potem okazało się, że wszystko zmyślił. Robert Garbacz za niesłuszne aresztowanie domagał się blisko 15 mln zł. Sąd przyznał mu znacznie mniej.
W ciągu dwóch lat swojej działalności grupa przemyciła z Ukrainy do Polski ponad 70 tys. paczek papierosów o wartości ponad 1 mln zł. 2 lutego, do Sądu Okręgowego w Zamościu, trafił akt oskarżenia przeciwko 32 osobom
Śledczy z Zamościa postawili przed sądem ponad 20 osób oskarżonych o przemyt papierosów z Białorusi. Członkowie dwóch gangów mieli sprzedać towar wart miliony złotych.
Kierowca samochodu marki Hummer próbował przewieść żółwia. Kierujący autokarem miał żywe okazy rafy koralowej, a na liście jest jeszcze skóra wilka.
Najcenniejsza jest karafka do wina z XIX wieku. Ale do muzeum trafiło w sumie ponad 220 cennych przedmiotów. Celnicy odebrali je przemytnikom na przejściach granicznych.
Straż Graniczna udaremniła przemyt blisko 250 kg narkotyków. Były ukryte w naczepie ciężarówki.
Strażnicy graniczni rozbili dwa gangi przemytników papierosów. Śledczy zajmujący się sprawą postawili przed sądem 19 osób. Oskarżeni mieli przemycić towar wart miliony złotych.