Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Twierdzili, że jego syn potrącił pieszą i trafił do więzienia. W ten sposób wyłudzili od 82-latka ponad 200 tysięcy złotych i złotą biżuterię.
Sam "minister sprawiedliwości" miał podziękować 87-latce za udział w policyjnej akcji. Co dokładnie zrobiła seniorka? Wyrzuciła przez balkon i zostawiła na wycieraczce przed mieszkaniem łącznie 150 tys. zł. Obiecanych gratulacji nie było, ale jednemu oszustowi się nie upiekło - zatrzymali go puławscy kryminalni
66-letni mężczyzna poszedł na pokaz sprzętu medycznego. Wziął tam udział w loterii i wygrał. Szok nadszedł niedługo później.
Każdy może mieć słabszy dzień, ale trzeba być wtedy niezwykle ostrożnym, żeby nie dać się oszukać. Poniższe historie obrazują, jakie metody stosują ludzie, żeby położyć ręce na cudzych pieniądzach
Nie ustaje fala oszustw. 82-letni mężczyzna stracił 220 tys. zł po tym jak zadzwoniła do niego „synowa”. 40 tys. zł padło łupem oszustów oferujących szybki zysk na akcjach.
Trop z Tomaszowa Lubelskiego zaprowadził policjantów na Śląsk. Tam zatrzymali człowieka, który oszukiwał kupujących w internecie.
Kobieta chciała kupić 50 kg cukru. Wpłaciła pieniądze, a one przepadły.
87-letnia mieszkanka Puław przekazała nieznanym osobom całe oszczędności, prawie 150 tys. zł. Najpierw przez balkon wyrzuciła gotówkę, którą miała w domu. Następnie opróżniła konto, a jego zawartość oddała oszustom. Sądziła, że współpracuje z policją, prokuraturą i rządem.
Policja zatrzymała młodą kobietę, która prowadziła fałszywą zbiórkę charytatywną. W puszce miała już 400 złotych.
Małżeństwo ze Świdnika podczas zakupów w markecie oszukiwało przy ważeniu towaru. Na wadze samoobsługowej wykładali warzywa i owoce, a zaznaczali inne towary w niższych cenach.
Spore pieniądze stracił duchowny w powiatu hrubieszowskiego. Zadzwonił do niego „policjant”.
Seniorka padła ofiarą oszustów. Byli tak zuchwali, że gdy oddała im wszystkie pieniądze, zachęcali kobietę do zaciągnięcia kredytu.
Duchowny z parafii w powiecie łukowskim to kolejna ofiara oszustów. Chodzi o blisko 40 tys. złotych.
Do prawdziwego księdza dzwoni fałszywy policjant. Ostrzega proboszcza, że na konto parafii ma być włamanie. Duchowny może uratować fundusze jeśli przeleje je na konto policji. Kapłan przekazuje łącznie 300 tys. zł. W ostatniej chwili uświadamia sobie, że padł ofiarą oszustwa.
Postępowała zgodnie z poleceniami rzekomych doradców finansowych i zainstalowała aplikację "Any Desk". Niestety w ten sposób umożliwiła oszustom dostęp do konta bankowego i wrażliwych danych. 53-latka z Biłgoraja straciła oszczędności życia.
Ponad 120 tysięcy złotych stracił mieszkaniec powiatu bialskiego. Skusiła go obietnica zarobienia pieniędzy na akcjach PKN Orlen.
Inżynier okazał się oszustem, a życiowa propozycja najgorszym koszmarem. 63-latka z Lublina straciła ponad 30 tys. zł, bo uwierzyła poznanemu w internecie mężczyźnie, który podawał się za inżyniera pracującego na platformie wiertniczej
Kolejna ofiara oszustów. Tym razem 34-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej „zaciągnął” kredyt na10 tys. złotych.
Zaledwie po kilkudniowej "internetowej znajomości" obiecał mieszkance Łukowa przesyłkę z pieniędzmi. Miał też już kupić jej pierścionek zaręczynowy. Obiecywał wspólną przyszłość. Prawda o "okrętowym mechaniku inżynierze" okazała się zupełnie inna.
Mieszkanka Lubartowa straciła spore pieniądze. Dała się oszukać w internecie.
Niezależnie od tego czy kupujemy czy sprzedajemy w internecie nigdy nie otwierajmy podesłanych nam od nieznajomych linków i nie podawajmy żadnych danych – ostrzegają policjanci. Jakie może mieć to konsekwencje przekonała się ostatnio 32-latka z powiatu biłgorajskiego.
Kobieta miała rozłożoną chustę, która zasłaniała wnętrze mieszkania. Miało to konkretny cel.
Policja nie wyklucza, że na tych zatrzymaniach sprawa się zakończy. Na razie jednak wpadło trzech mężczyzn, którzy oszukali mieszkańca Łukowa.
Prowadziła sklep z ubraniami. Klientom oferowała atrakcyjne inwestycje. Jak wpłacili pieniądze, to je stracili.
Policja cały czas apeluje o ostrożność. Rad nie posłuchała 41-latka z Lublina. Straciła 15 tys. zł. Oszust okazał się wybitnie bezczelny.