Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nie ma to jak ostro postrzelać po nieudanych meczach w lidze. A tak się składa, że Orlęta Spomlek przegrały cztery ostatnie spotkania o punkty. W środę nie było jednak mowy o przedłużeniu kiepskiej passy. Już do przerwy w półfinale okręgowego Pucharu Polski drużyna Mikołaja Raczyńskiego prowadziła z Unią Krzywda 3:0. A ostatecznie wbiła rywalowi siedem goli.
Większość czwartoligowców może naładować baterie przed drugą częścią sezonu, bo rywalizacja w grupach: mistrzowskiej i spadkowej rozpocznie się dopiero w weekend 15-16 kwietnia. Nie wszyscy mają jednak wolne. Dzisiaj rozegrane zostaną mecze okręgowego Pucharu Polski w: Lublinie i Białej Podlaskiej. Na boisku pojawią się też kluby z III ligi
Po 45 minutach piłkarze Świdniczanki mogli odczuwać niedosyt. Mieli swoje sytuacje, ale nie potrafili ich zamienić na gole. Grali jednak konsekwentnie swoje i w końcu znaleźli sposób na defensywę Huraganu. Ostatecznie lider grupy pierwszej wygrał u siebie 3:0.
Po sensacyjnej porażce na inaugurację wiosny w Hannie, tym razem piłkarze Opolanina pokazali się z dużo lepszej strony. Podopieczni Daniela Koczona ograli u siebie rezerwy Motoru Lublin 3:2.
Już pierwszy mecz rundy wiosennej rozstrzygnął, że w grupie mistrzowskiej zagra Motor II Lublin. A wszystko dzięki wygranej żółto-biało-niebieskich z Górnikiem II Łęczna 2:0.
Dobry występ drużyny Artura Renkowskiego w sparingu z czwartoligowym Huraganem Międzyrzec Podlaski. Białczanie pokonali rywali 4:0, a powinni strzelić kilka goli więcej. Szkoleniowiec biało-zielonych dostał też ostatnio sporo dobrych wieści odnośnie Macieja Wojczuka i reszty kontuzjowanych piłkarzy
Po porażce ze Stalą Poniatowa piłkarze Łukasza Gieresza spadli na drugie miejsce, jeżeli chodzi o połączoną tabelę grupy pierwszej i drugiej. Szybko jednak wrócili na czoło stawki po pewnej wygranej w Opolu Lubelski aż 7:0
Po trzech zwycięstwach z rzędu piłkarze rezerw Motoru Lublin musieli się zadowolić tylko „oczkiem”. W piątek drużyna Artura Bożyka zremisowała u siebie z Huraganem Międzyrzec Podlaski 1:1. To goście długo jednak prowadzili.
Wydawało się, że Świdniczanka nie będzie miała wielkich problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa. W końcu mecz z Górnikiem II Łęczna mimo że w roli gości rozegrała u siebie na boisku przy ul. Turystycznej. Problemy jednak były i to duże, ale drużyna Łukasza Gieresza wyszła z nich obronną ręką i po dwóch golach w końcówce wygrała 2:0
Nieudany weekend czołowych drużyn grupy pierwszej. W Lubartowie przegrała Świdniczanka, a wicelider z Międzyrzeca Podlaskiego stracił wszystkie trzy punkty w domowym spotkaniu z rezerwami Górnika Łęczna (0:1)
Po 10 seriach gier na szczycie klasyfikacji najlepszych strzelców mamy dwóch zawodników. Mariusza Chmielewskiego dogonił Jakub Pryliński.
Kto spojrzy na wynik spotkania Huraganu z Lewartem pomyśli, że gospodarze zagrali bardzo dobre zawody. Szybko zdobyli gola, a ostatecznie pokonali rywali 3:0. Tak się jednak składa, że Damian Panek nie był zadowolony z postawy swoich zawodników. – To był jeden z naszych najsłabszych meczów w tym sezonie – przyznaje szkoleniowiec ekipy z Międzyrzeca Podlaskiego.
W sobotę na boisku w Międzyrzecu Podlaskim lider grupy pierwszej stracił pierwszego gola i pierwsze punkty w tym sezonie. Huragan prowadził ze Świdniczanką 1:0, ale w końcówce spotkania gol Mateusza Pielacha dał gościom remis.
Kibice zacierają ręce, piłkarze na pewno też. W sobotę drugi w tabeli grupy pierwszej Huragan Międzyrzec Podlaski spróbuje zatrzymać zwycięski marsz Świdniczanki. Spotkanie na szczycie rozpocznie się o godz. 15.
Po ośmiu kolejkach można zaryzykować już chyba stwierdzenie, że o koronę króla strzelców w tym sezonie powalczą zawodnicy, którzy w poprzednich rozgrywkach także należeli do czołowych snajperów ligi. Na czele na razie jest Mariusz Chmielewski, ale tuż za nim znajdują się: Jakub Pryliński, Michał Zuber, czy Dominik Skiba
Pierwsze punkty beniaminka z Hanny w tym sezonie. Bug niespodziewanie pokonał na wyjeździe Opolanina 3:2
W meczu Powiślaka z Huraganem padło aż sześć bramek. Obie ekipy powinny jednak strzelić znacznie więcej goli, bo sytuacji było co nie miara. Trzy punkty do domu zabrali piłkarze Damiana Panka, którzy pokonali rywali na ich boisku 4:2.
Po trzech meczach piłkarze Damiana Panka mieli na koncie: zwycięstwo, remis i porażkę. Dwa kolejne występy piłkarzy Huraganu? Dwa zwycięstwa i bilans bramek 8-0. W sobotę drużyna z Międzyrzeca Podlaskiego uporała się w domowym meczu z Motorem II Lublin (2:0).
Piłkarze Damiana Panka po dwóch kolejkach mieli na koncie cztery punkty. Wszystkie wywalczyli jednak na wyjazdach. W ramach trzeciej serii gier w końcu zagrali u siebie. I liczyli na pełną pulę w starciu z Opolaninem. Goście mieli jednak zupełnie inne plany i niespodziewanie wygrali w Międzyrzecu Podlaskim 3:1.
Po dwóch kolejkach w grupie pierwszej mamy już tylko dwa zespoły, które mogą się pochwalić kompletem punktów. Pierwszy to Stal Poniatowa, a drugim jest Świdniczanka.
Efektowne otwarcie nowego sezonu w Końskowoli. Wzmocniony w lecie Powiślak wygrał najwyżej w pierwszej serii gier. Drużyna Radosława Muszyńskiego rozbiła u siebie Bug Hanna 5:0.
W ostatnich latach to już tradycja. Trener Huraganu Międzyrzec Podlaski Damian Panek najpierw nie spodziewa się wielu zmian w składzie, a następnie z różnych względów musi wymienić sporą część drużyny. Tak samo będzie tego lata.
Mecz na stadionie przy Al. Zygmuntowskich miał być bardzo ważny. A tymczasem Motor II i Stal Kraśnik zagrały już o pietruszkę. A wszystko z powodu piątkowego zwycięstwa Lublinianki w Werbkowicach. W efekcie, podopieczni Dariusza Matysiaka stracili szanse na awans. Mimo wszystko w Lublinie walczyli o zwycięstwo. Zawody zakończyły się jednak remisem 2:2.
Piłkarze Roberta Chmury zrobili swoje i ograli Grom Różaniec 5:1. Dwa punkty w dramatycznych okolicznościach straciła za to Świdniczanka, która zremisowała z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:3, chociaż prowadziła już 2:0 i 3:1. W efekcie, Lublinianka może już mrozić szampany, bo jest o krok od awansu.
Pierwszy raz od 18 września ani jednego punktu nie wywalczyli piłkarze Damiana Panka. Huragan przegrał w niedzielę ze Startem Krasnystaw aż 0:4.