Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Remont ulicy Błońskiego oraz organizacja dwóch wydarzeń. To zadania, jakie w przyszłym roku zostaną zrealizowane w ramach rezerwy celowej dla dzielnic na lubelskim Konstantynowie
Ratusz nie zmieni organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Zana i Jana Sawy. Przynajmniej na razie. Urzędnicy mogą jednak rozważyć wprowadzenie zmian przy okazji planowanego remontu ul. Zana.
Listę najważniejszych zadań dla rozpoczynających właśnie nową kadencję rad dzielnic przygotował wiceprzewodniczący lubelskiej Rady Miasta Marcin Nowak (klub radnych prezydenta Krzysztofa Żuka).
Już 10 marca kończy się obecna kadencja Rad Dzielnic Lublina. W ciągu czterech lat z pieniędzy przeznaczonych dla dzielnic radni wydali prawie 16,5 mln zł. 5 marca wybieramy ich następców.
Czy spalarnia śmieci jest potrzebna i czy szkodzi środowisku? Na te pytania starali się odpowiedzieć eksperci zaproszeni przez senatora Polski 2050. Jacek Bury zorganizował kongres rad dzielnic, który tym razem poruszał temat planowanych w mieście spalarni.
W Lublinie odbywa się druga edycja Kongresu Rad Dzielnic. To spotkanie organizowane przez senatora Polski 2050 Jacka Burego.
Rada Miasta nie zgodziła się na wprowadzenie zmian w statucie, które zwiększyłyby uprawnienia rad dzielnic. Projekt uchwały osobiście zachwalał senator Jacek Bury, który stwierdził, że Lublin boryka się z "poważnym kryzysem demokracji". Słowa polityka Polski 2050 spotkały się ze stanowczą reakcją samorządowców.
Nie będzie zmian w administracyjnym podziale Lublina na 27 dzielnic, choć próśb o zmiany było już sporo. Ratusz nie modyfikuje też, mimo wielu próśb, przebiegu granic między dzielnicami.
Na przełomie stycznia i lutego można się spodziewać rozpoczęcia rejestracji kandydatów do 27 lubelskich rad dzielnic w wyborach zaplanowanych na 5 marca.
Zaledwie kilkunastu przedstawicieli rad dzielnic przyszło na spotkanie z firmą, która planuje w Lublinie zbudować spalarnię odpadów komunalnych. Ci, którzy przyszli, mieli zastrzeżenia do planów spółki Centrum Nowoczesnych Technologii.
Pierwsza była Irena W., skazana za fałszowanie podpisów na liście obecności. Drugi – Tomasz A., ukarany grzywną za oblanie wodą i wyśmiewanie się z mieszkańca nagrywającego obrady. Trzecia to Barbara M., która usłyszała wyrok za pomówienie nauczyciela o molestowanie pasierba. Takie rzeczy tylko w dzielnicy Kośminek. Drugiej takiej w Lublinie ze świecą szukać – zresztą nadaremno.
Tomasz A., członek rady dzielnicy Kośminek w Lublinie, nie chciał, by jeden z mieszkańców nagrywał posiedzenie. Oblał go więc wodą, a potem wyśmiewał się, że ubiera się jak wieśniak. Sąd w Lublinie skazał go właśnie na grzywnę.
Przyznanie dodatkowych uprawnień radom dzielnic przewiduje obywatelski projekt uchwały ogłoszony wczoraj przez senatora Jacka Burego. Jeśli parlamentarzysta uzbiera 300 podpisów, jego pomysły zostaną poddane pod głosowanie Rady Miasta
Przyznanie radom dzielnic dodatkowych uprawnień zaproponował wczoraj senator Jacek Bury (Polska 2050). Jego pomysł nie wzbudził entuzjazmu w Ratuszu.
Sukcesem zakończyła się dwuletnia batalia Rady Dzielnicy Węglin Południowy o ustawienie… pięciu ulicznych koszy na śmieci.
Do historii może przejść obecny podział Lublina na 27 dzielnic. Niektóre z nich chcą się podzielić na mniejsze, m.in. dlatego, że mieszkańcy blokowisk mają inne potrzeby niż mieszkańcy domów jednorodzinnych. Ratusz ma opracować plan zmian.
Oni żalili mu się na Ratusz, on przytakiwał i podsuwał recepty: po pół miliona rocznie i większy wpływ na decyzje. Tak wyglądało spotkanie senatora Jacka Burego z przedstawicielami lubelskich rad dzielnic. Czy to wstęp do wyścigu po władzę w mieście?
– W kupie siła – mówi senator Jacek Bury (Polska 2050) i szykuje specjalne spotkanie dla przedstawicieli lubelskich rad dzielnic. Twierdzi, że wspólny głos lokalnych działaczy może być bardziej dobitny dla władz miasta.
Kolejna dzielnica sprzeciwia się zmianie przeznaczenia gruntów, która miałaby umożliwić budowę dodatkowych bloków. Tym razem chodzi o Węglin Południowy i tereny przy ul. Jaspisowej, dziś przeznaczone tylko pod zabudowę jednorodzinną. Ratusz rozważa wpuszczenie tu bloków, a sąsiedzi mówią stanowcze „nie”.
To nie jest odpowiednie miejsce na zabudowę mieszkaniową – tak Rada Dzielnicy Czuby Południowe sprzeciwia się zmianie przeznaczenia gruntów koło ul. Jana Pawła II. Chodzi o teren na skraju os. Poręba u zbiegu ul. Bursztynowej i Perłowej. Lubelska spółka chciałaby wybudować tutaj bloki mieszkalne.
Władze miasta nie kupią tabletów ani laptopów, które miałyby umożliwić zdalne przeprowadzenie posiedzeń rad dzielnic w czasie epidemii. Ratusz uznał, że są ważniejsze wydatki, a tegoroczne zakupy sprzętu komputerowego „są ukierunkowane przede wszystkim na wyposażenie lubelskich szkół i placówek oświatowych”.
Na problem z organizacją wymaganych przez prawo posiedzeń skarżą się rady dzielnic. Każda z nich do końca kwietnia powinna rozliczyć z zeszłorocznej pracy powołany przez siebie zarząd dzielnicy. Część z nich obawia się, że spotkanie w ciasnym pomieszczeniu może być w czasie epidemii zbyt ryzykowne.
Nad przyznaniem wynagrodzeń wszystkim członkom rad dzielnic głosować ma w czwartek Rada Miasta Lublin.
Rozmowa z Pauliną Zarębską-Denysiuk z Lubelskiego Ruchu Miejskiego.
W niedzielę mieszkańcy Lublina wybierają nowe rady dzielnic. Głosowanie trwa od godz. 8 do 20.