Radni uchwalili, uchwała obowiązuje. Brakowało tylko tabliczki z nazwą. W czwartek, w 75 rocznicę urodzin Marka Grechuty ulica na osiedlu Powiatowa jest już oficjalnie jego imienia
Białe wiatry już zawiały, wiosny, lata wszystkie znaki. Fragment piosenki Marka Grechuty idealnie pasuje do aury w jakiej odbyły się czwartkowe, osiedlowe uroczystości. Na jednej z uliczek osiedla Powiatowa oficjalnie odsłonięto tabliczki z nazwą. Data nie była przypadkowa, 10 grudnia 1945 roku w Zamościu urodził się Marek Grechuta.
W październiku zamojscy radni podjęli uchwałę o zmianie nazwy trzech ulic w Zamościu. Stało się to w ramach dekomunizacji, bo poprzedni patroni, zdaniem IPN podpadali pod ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Jednym z negatywnych bohaterów był major Włodzimierz Pawłowicz Milejew, którego zgodnie z wyborem mieszkańców zastąpiono Markiem Grechutą.
Jak tłumaczył Tomasz Maksymiuk, przewodniczący zarządu osiedla Powiatowa, który organizował konsultacje i zebranie w tej sprawie, artysta bezdyskusyjnie wygrał z nazwami: Cyprysowa i Tulipanowa.
- Teraz jeszcze trzeba zmienić na mapach w internecie, żeby się kurierzy nie gubili. Nie mam uwag co do nazwy, tylko chcę porządku – mówi jeden z mieszkańców z ul. Marka Grechuty, który miał w ostatnim czasie kłopoty z odbiorem przesyłek. – Muszę się zorientować kogo powinienem zawiadomić, mam na poczcie korespondencję do odbioru, może właśnie w tej sprawie. Myślę, że zmiana nie będzie aż taka uciążliwa i wszyscy szybko się przyzwyczają – komentuje zamojski przedsiębiorca, który nie mieszka przy ul. Grechuty ale ma tu zarejestrowana firmę, więc zniknięcie radzieckiego majora też go dotyczy.
Marek Grechuta urodził się w Zamościu. Tu chodził do podstawówki i w 1963 roku zdał maturę. Z rodziną mieszkał przy ul. Grodzkiej 7. O piosenkarzu, poecie i kompozytorze wspomina stosowna tablica na ścianie domu. Teraz ma jeszcze osiedlową uliczkę.