Formalnie musi to zaakceptować rada miasta. Ale trudno sobie wyobrazić, by była przeciwko nadaniu Stanisławowi Orłowskiemu Honorowego Obywatelstwa Zamościa.
Z takim wnioskiem wystąpiło Stowarzyszenie Kultura dla Zamościa, a specjalna kapituła go zaakceptowała. Przygotowano już projekt uchwały w tej sprawie. Mają się nim przed ostatnią w tym roku sesją zająć komisje Rady Miasta Zamość.
W uzasadnieniu przypomniano liczne zasługi Stanisława Orłowskiego, które wskazują na to, że honorowe obywatelstwo Zamościa, najwyższe wyróżnienie w mieście w pełni się mu należy.
90-letni fotografik urodził się i mieszka w Zamościu. Ukończył tutejsze I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego, później studiował prawo na lubelskim UMCS, ale wrócił do rodzinnego miasta. Zawodowo był związany z ochroną zabytków, przyczyniając się do odnowy wielu z nich.
W latach 50. zaczął się intensywnie pasjonować fotografią. W 1961 roku zainicjował wraz z innymi osobami powstanie Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego. Jest autorem wielu wystaw zbiorowych i indywidualnych, a miasto Zamość zawsze zajmowało szczególne miejsce w jego twórczości. Także z jego inicjatywy od 1968 roku organizowane jest Ogólnopolskie Biennale Fotografii „Zabytki”. Również on zainicjował pod koniec lat 80. powołanie do życia Galerii Fotografii „Ratusz”.
Stanisław Orłowski patrzy na rodzinne miasto z miłością i to uczucie wyraźnie widać na wykonywanych od wielu dekad zdjęciach, które znalazły się również w pięknych albumach. Zamościanin zrobił też wyjątkowy prezent ze swoich prac. Do Archiwum Państwowego w Zamościu przekazał niedawno dziesiątki tysięcy negatywów. Obdarował również Książnicę Zamojską i Muzeum Zamojskie.
Był uhonorowany nagrodą „Morando 2009”, tytułem Animator Kultury Zamościa w 2011 roku, a w 2015 Medalem Zasłużony dla Zamościa. Wkrótce najpewniej zostanie Honorowym Obywatelem Zamościa.