Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 marca 2022 r.
11:35

Kim jest prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski? "Żelazny joker"

(fot. Twitter)

Kiedy Wołodymyrowi Zełenskiemu Amerykanie zaproponowali ewakuację, odpowiedział: Potrzebuję amunicji, a nie podwózki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Komik, który wygrał „Taniec z gwiazdami”, a w serialu grał nauczyciela historii, który nagle został prezydentem kraju, dziś stoi na czele narodu opierającego się rosyjsko-białoruskiej inwazji. Wołodymyr Zełenski jeszcze niedawno był określany jako „prorosyjski”, a jego start w wyborach odebrano jako kolejny żart.

Chodzi w ubraniach moro, ma na sobie kamizelkę kuloodporną, odwiedza wojskowe posterunki i wszystko relacjonuje w internecie. Wołodymyr Zełenski robi wszystko, żeby o wojnie na Ukrainie dowiedział się świat, a jego zdjęcia zestawiane są z wizerunkiem Putina.

Jeszcze kilka lat temu nic nie zapowiadało, że Zełenski zostanie prezydentem ogarniętego wojną kraju.

Gwiazda TV

Urodził się w 1978 roku w Krzywym Rogu. To duże – ponad 600-tysięczne – miasto w centralnej Ukrainie. Pochodzi z rodziny żydowskiej. Ojciec Wołodymyra był profesorem, specjalistą od cybernetyki. Syn poszedł w inną stronę: studiował prawo, ale bardziej pociągała go scena.

Został kabareciarzem. – Clownem – mówi nam dr Janusz Kowalski z Centrum Europy Wschodniej UMCS w Lublinie.

Sławę Zełenski zyskał dzięki telewizji. Gwiazdą stał się, gdy zaczął grać w serialu „Sługa narodu”. To satyryczna opowieść o nauczycielu historii, który przez przypadek został prezydentem kraju. Program puszczała szalenie popularna stacja, a Zełenski pławił się w powszechnym uwielbieniu.

Żartowniś uwiódł widzów i kiedy Wołodymyr Zełenski ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta – a stało się to w sylwestrową noc 2018 r. – to wyglądało to na kolejny dowcip.

Ale on miał plan i nie chodziło mu o jeszcze większą popularność. Jeszcze rok wcześniej jego koledzy z kabaretu założyli partię Sługa Narodu, ale nikt jej nie traktował poważnie.

Aż do pierwszych sondaży i kampanii wyborczej.

Dwie tury

Żeby wygrać, a wygrał, Wołodymyr Zełenski musiał pokonać Petra Poroszenkę, urzędującego wtedy prezydenta. Musiał pokonać także popularną Julię Tymoszenko. To byli poważni, polityczni zawodnicy, a mimo to już pierwsze sondaże dawały mu 10 proc. poparcia. Za mało na zwycięstwo, ale na tyle dużo, żeby z aktora stać się politykiem.

Wybory w 2019 roku to był czas zmęczenia. Po przejęciu przez Rosjan Krymu i ataku na Donbas kraj był w kiepskiej kondycji – pod niemal każdym względem. Pieniądze szły na wojnę, ginęli ludzie, gospodarka dołowała, co rusz budziły się nacjonalistyczne demony i dzikie marzenia o niepodległości niektórych republik. Kto chciałby tym wszystkim rządzić?

Zełenski chciał.

Wolodymyr Zełenski w drugiej turze wyborów pokonał Poroszenkę. Zdobył prawie 73 procent głosów.

– Wysokie zwycięstwo Zełenskiego wynikało z poparcia wyborców rozczarowanych polityką Poroszenki. I choć kończący swą kadencję prezydent przeprowadził korzystne reformy, to jednak nie zrealizował wielu punktów swojego programu „Żyć po nowemu”, w którym zapowiadał, między innymi, reset organów władzy, zakończenie działań wojennych, reintegrację okupowanych przez Rosję terytoriów oraz przeprowadzenie skutecznych działań antykorupcyjnych. Nie ulega wątpliwości, że także Zełenski jako prezydent nie będzie w stanie zrealizować swoich obietnic i zaspokoić rozbudzonych w kampanii wyborczej oczekiwań mieszkańców Ukrainy – pisał w powyborczej analizie dr Kowalski i tłumaczył, w czym tkwił problem: – Problemem głowy państwa będzie znalezienie wspólnego mianownika dla oczekiwań wyborców, spośród których część pragnie kontynuowania polityki prozachodniej, a część odnowienia relacji z Rosją, część elektoratu liczy na przeprowadzenie dogłębnych reform, a cześć jest im przeciwna. Najważniejsze, ale i niemożliwe do zrealizowania, jest jednak oczekiwanie realnego podniesienia poziomu życia. Dlatego wątpliwe jest przedstawienie racjonalnego programu działań oraz powstania stabilnej siły politycznej skupionej wokół głowy państwa.

Te wskazane problemy okazały się trafione. Zełenski co prawda miał wizerunek osoby potrafiącej rozmawiać z ludźmi, kontaktowej, ale nie zawsze był tak kochany jak dziś. Wiele osób – wyborców – miało poważne zastrzeżenia.

Poroszenko kreował się jako patriota mówiący po ukraińsku. Zełenski określany był często jako polityk prorosyjski, który nawet mówi po rosyjsku. Do tego jeszcze trzeba dodać żydowskie pochodzenie, co nie każdemu się podobało.

– W wielu patriotycznych domach mówi się po rosyjsku – tłumaczy nam dr Kowalski i opowiada, jak w 2014 roku był w Donbasie. – Tam spotkałem członka Prawego Sektora (proukraińska formacja). Mówiłem do niego po ukraińsku, a od odpowiadał mi po rosyjsku. Prosiłem, aby mówił po ukraińsku, ale on odpowiedział, że rozumie ukraiński, ale nie potrafi w nim mówić. Można mówić po rosyjsku i być ukraińskim patriotą – mówi ekspert i ocenia. – W mojej ocenie Zełenski nigdy nie był politykiem prorosyjskim.

Polityka

Wyszło to na jaw stosunkowo szybko. Już w kampanii Zełenski mówił, że Krym należy do Ukrainy i chciał zakończyć wojnę w Donbasie. Chciał zbliżenia kraju do NATO, bo w tym sojuszu widział gwarancję bezpieczeństwa. Chciał też walczyć z korupcją i ograniczyć rolę oligarchów w państwie.

Jednak część ruchów, jakie wykonywał, wcale mu popularności nie przysparzało. Kiedy kilka lat temu pojechało się do Kijowa, słychać było głosy, że prezydent wojuje z merem miasta, Witalijem Kliczko i że chce wsadzać do więzień polityków. Ukraińcy opowiadali wtedy, że chodziło o plan zniesienia immunitetu dla posłów. Podejrzewano, że szybko będzie można aresztować przeciwników politycznych. Oczywiście przeciwników Zełenskiego.

Kłopotem Zełenskiego był też jego związek z Ihorem Kołomyjskim. To bogacz, właściciel stacji, która nadawała serial o nauczycielu- prezydencie. Mówiono, że to właśnie Kołomyjski będzie rządził państwem z tylniego fotela.

– Zełenski może starać się pozbyć przyklejonej mu przez rywala łatki „marionetki Kołomojskiego”. Dlatego niewykluczone są jego próby zademonstrowania niezależności od swojego promotora, ale przez dłuższy czas pozostaną one jedynie przekazem werbalnym – analizował w 2019 r. ekspert z UMCS i miał rację.

Wołodymyr Zełenski niemal natychmiast po objęciu władzy rozwiązał parlament. Niektórzy mówili, że porządkuje kraj. Inni, że go destabilizuje. Ale on wykorzystał popularność i Sługa Narodu w lipcu 2019 r. wygrał wybory parlamentarne.

Partia miała w ręku prezydenta, premiera, rząd, Służbę Bezpieczeństwa, prokuraturę. Nikt wcześniej w tym kraju tego nie osiągnął.

Wojna

Kiedy zaogniała się sytuacja z Rosją i coraz więcej osób obawiało się wojny, prezydent próbował zaangażować świat w sprawę Ukrainy.

Zaraz przed rosyjskim atakiem Zełenski apelował o zatrzymanie Putina. Wzywał do sankcji. Na konferencję do Monachium, gdzie wygłosił przemówienie, pojechał mimo ostrzeżeń CIA, że wojna jest u progu. Prezydent zdążył wrócić do Kijowa, a dziś nawet jego przeciwnicy są pod wrażeniem postawy prezydenta.

– Widać, że się zmienia, że przestaje być clownem było widać już w kampanii wyborczej – mówi nam dr Kowalski.

Kiedy Amerykanie Wołodymyrowi Zełenskiemu zaproponowali ewakuację, odpowiedział: Potrzebuję amunicji, a nie podwózki.

Jak nam mówi ekspert z UMCS, Wołodymyr Załenski nie wyjedzie. Może się ukryć w bunkrze, ale zostanie w Kijowie. Nawet jeśli wejdą do niego Rosjanie. Ale powiedzmy wprost: zdobycie 3-milionowego miasta nie będzie proste.

Putin dobrze wie, że zlikwidowanie prezydenta jest kluczem do zdobycia Ukrainy. Śmierć przywódcy pozwoli przejąć Rosjanom władzę w kraju. Dlatego Putin wysłał do Kijowa 400 najemników z Grupy Wagnera. To wyszkoleni zabójcy, mający polować na najważniejszych, ukraińskich polityków.

Jak na razie, i na szczęście, bez skutku.

– Teraz ukraińscy żołnierze podczas walk krzyczą do rosyjskich „kolegów”: Myśleliście, że nasz prezydent jest clownem, a okazał się żelaznym jokerem – stawia sprawę jasno dr Janusz Kowalski.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Po porażce w Białymstoku Filip Luberecki i spółka chcą pokazać się z dużo lepszej strony na Motor Lublin Arenie

Motor kontra GKS Katowice. Po pierwsze zwycięstwo na wiosnę

Przed piłkarzami Motoru wyjątkowy mecz. W poniedziałek o godz. 19 zespół z Lublina zagra u siebie z GKS Katowice. Gospodarze będą chcieli zaliczyć pierwsze zwycięstwo w tym roku, a przy okazji efektownie pożegnać Rafała Króla.

Trzecia rocznica inwazji Rosji na Ukrainę. "Podjęłam decyzję: muszę uciekać"

Trzecia rocznica inwazji Rosji na Ukrainę. "Podjęłam decyzję: muszę uciekać"

Wydawało mi się, że wyjeżdżam na kilka miesięcy, że to wszystko szybko się skończy i wrócę do domu – rozmowa z Slavianą Triepak, Ukrainką, która w Polsce rozpoczęła nowe życie.

Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie i w rewanżu wygrała w lidze 3:1
ZDJĘCIA
galeria

Bogdanka LUK Lublin lepsza od Steam Hemarpol Norwida Częstochowa

W spotkaniu 26. kolejki Bogdanka LUK Lublin zrewanżowała się drużynie z Częstochowy za porażkę w pierwszej rundzie zwyciężając 3:1. MVP meczu wybrany został przyjmujący gospodarzy Mikołaj Sawicki

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?
rozmowa

Trzy lata od rosyjskiej agresji. Jak wojna zmieniła Ukrainę?

Uczestnik wielu konwojów na Ukrainę, który trzy lata temu sam przyjął kilkudziesięciu uchodźców, także do własnego domu. O tym jak wyglądały pierwsze miesiące po rosyjskiej agresji, bezinteresownej fali pomocy i tym, jak zmieniła się Ukraina - rozmawiamy z Henrykiem Kozakiem, społecznikiem i prezesem kazimierskiego stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy.

Tegoroczny Sacrofilm w CKF Stylowy w Zamościu planowany jest na pierwszą połowę marca
9 marca 2025, 18:00

Prawie trzy dekady z filmem religijnym. Kolejny przegląd wkrótce

Już po raz 29. w Zamościu odbędą się Międzynarodowe Dni Filmu Religijnego. Tegoroczny Sacrofilm potrwa od 9 do 13 marca. W tym czasie wiele projekcji, prelekcji i spotkań, a także wydarzenia towarzyszące. Hasło tej edycji brzmi: „Pielgrzymi nadziei w spotkaniach w drodze do Jednego Ojca”.

Jakub Lempach był trzeci w biegu na 60 metrów

Sześć medali naszych lekkoatletów na Halowych Mistrzostwach Polski

W weekend Toruń tradycyjnie w ostatnich latach był areną zmagań w ramach Halowych Mistrzostw Polski. To była udana impreza dla naszych zawodników, którzy w sumie wywalczyli sześć medali. Największe powody do radości mieli: Piotr Tarkowski, który okazał się najlepszy w konkursie skoku w dal oraz sztafeta mieszana 4x400 metrów AZS UMCS Lublin.

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy
foto
galeria

Kinematografia w Lublinie. Gdzie nasi rodzice chodzili oglądać filmy

W szczytowym okresie (lata 60. XX w.) w Lublinie funkcjonowało 16 kin. Do kultowych, które pamiętają całe pokolenia należą nie istniejące już: „Kosmos”, „Robotnik”, „Wyzwolenie” czy „Staromiejskie”. Zobaczmy, jak wyglądały te legendarne miejsca.

Adrian Zanberg w Chełmie

Zandberg w Chełmie: Polska nie może już dłużej stać w przedpokoju

Wzmocnienie obronności Polski, zmiana kursu polityki wobec Stanów Zjednoczonych czy też wyniki wyborów do Bundestagu – to tylko część tematów poruszonych przez Adriana Zandberga, kandydata partii Razem na prezydenta podczas konferencji prasowej w Chełmie.

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

Jednej grupy krwi jest nadmiar, dwóch innych brakuje. Będą akcje w terenie

W ambulansach, ale też np. domach kultury, parafiach i urzędach będą w najbliższym czasie organizowane zbiórki krwi. Pracownicy RCKiK w Lublinie pojadą do wielu miejscowości, by przyjąć krwiodawców. Ale tych, którzy mają grupę AB RhD+ wcale specjalnie nie oczekują.

Abdullatef Khmmaj to nowy lekarz w Zamojskim Szpitalu Niepublicznym

Zatrudnili lekarza z Libii. Kolejki do ważnej poradni mają być krótsze

Dr n. med. Abdullatef Khmmaj, emerytowany profesor nadzwyczajny z Libii jest nowym pracownikiem Zamojskiego Szpitala Niepublicznego. Dołączył do grona medyków poradni hematologicznej. Szefostwo placówki zapewnia, że dzięki temu czas oczekiwania na wizytę znacznie się skróci.

UM Zamość pracuje bez sekretarza już kilka lat

Wakat w Ratuszu do wzięcia. Znów szukają sekretarza

To stanowisko w urzędzie być powinno, ale od kilku lat w Zamościu jest nieobsadzone. Ratusz właśnie ogłosił kolejny nabór. Poszukiwany jest sekretarz do magistratu.

Rafał Król w czwartek spotkał się z kibicami w Perła Sport Pubie, a w poniedziałek oficjalnie pożegna się z Motorem

Motor w poniedziałek oficjalnie pożegna Rafała Króla

Rafał Król w barwach Motoru Lublin rozegrał aż 290 meczów. Pierwszy z nich w 2008 roku. Ostatni pod koniec 2024 roku. W zimie doświadczony pomocnik i kapitan żółto-biało-niebieskich zdecydował się jednak wrócić do czwartoligowej obecnie Stali Kraśnik. W poniedziałek przy okazji meczu z GKS Katowice beniaminek pożegna swoją legendę.

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym
ZDJĘCIA
galeria

Nie czekały do wiosny. Narodziny w parku narodowym

Najczęściej czas źrebień zaczyna się wiosną. Ale są odstępstwa od reguły. W hodowli rezerwatowej koników polskich Roztoczańskiego Parku Narodowego pierwsze w tym roku młode przyszły na świat już kilka dni temu. I to w wyjątkowo mroźną noc.

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka
ZDJĘCIA
galeria

W ferie nie ma nudy. Rodzinne oglądanie w kinie Bajka

Pierwszy tydzień ferii dobiega końca. Miasto przygotowało moc atrakcji dla najmłodszych mieszkańców, by mogły spędzić ten czas w ciekawy sposób.

Pałac Zamoyskich to potężna budowla o powierzchni 6,5 tys. m.kw. Składa się z głównego budynku, a także dochodzących do niego oficyn. Na tyłach nadal są mieszkania komunalne
galeria

Nowy pomysł na pałac. Już nie hotel ze SPA, ale centrum nauki

Po pierwszym liście przyszedł czas na kolejny. Prezydent Zamościa znów napisał do wiceminister kultury z prośbą o wsparcie przy ratowaniu Pałacu Zamoyskich. Przedstawił też pomysł na wykorzystanie zabytku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium