![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-04/475a1aa202c08ff316ced21f2452fe94_std_crd_830.jpeg)
Nie będzie likwidacji oddziału ginekologiczno–położniczego w międzyrzeckim szpitalu. Taką decyzję podjął zarząd powiatu bialskiego. Nie bez znaczenia okazała się interwencja Przemysława Litwiniuka, radnego sejmiku wojewódzkiego i szefa struktur PSL w powiecie bialskim.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kilka tygodni temu rada społeczna szpitala w Międzyrzecu Podlaskim przyjęła program naprawczy, który zakładał m.in. likwidację porodówki. Wszystko dlatego, że w ubiegłym roku oddział położniczo–ginekologiczny wygenerował 1,4 mln złotych straty. Wiesław Zaniewicz dyrektor placówki tłumaczył, że powodem tego jest m.in. niska wycena procedur medycznych przez NFZ.
Nastąpił jednak nagły zwrot w tej sprawie, głównie za sprawą wystąpienia Przemysława Litwiniuka na piątkowej sesji rady powiatu. – Problem szpitala nie sprowadza się do złego zarządzania, czy do niewłaściwego traktowania przez budżet powiatu, tylko do algorytmów finansowania świadczeń – tłumaczy szef PSL w powiecie. –Podjęcie decyzji o wygaszaniu tego oddziału byłoby nieodwracalne. Dlatego musimy wspólnymi siłami podjąć ten wysiłek finansowy i organizacyjny aby ten oddział utrzymać – podkreśla Litwiniuk.
Po jego wystąpieniu na sesji, starosta bialski Mariusz Filipiuk (PSL) zwołał posiedzenie zarządu. Ten ostatecznie odrzucił program naprawczy, zakładający likwidację "porodówki". – Oczywiście teraz dyrektor musi usiąść z załogą i ustalić kierunki wspólnych działań. Jest zielone światło aby ten oddział uratować – zaznacza starosta. –Przez ostatnie miesiące zaobserwowaliśmy że ilość zabiegów na ginekologii wzrosła o 100 proc. To należałoby utrzymać– dodaje Filipiuk.
Jego zdaniem szpital musi zadbać o swój wizerunek. – Mamy świadomość że na tym oddziale nie będzie sie rodzić 600 dzieci, ale niech sie rodzi 350, tak aby dzisiaj generowana strata była mniejsza– podkreśla. Być może jednym z rozwiązań będzie zatrudnienie anestezjologa na tym oddziale. – Załoga z dyrekcją ma opracować program, a my będziemy to monitorować, jednocześnie licząc że może zmieni sie minister zdrowia i w końcu ta wycena świadczeń będzie wyższa– zauważa Mariusz Filipiuk.
Z kolei, Przemysław Litwiniuk zapowiada że zwróci się w tej sprawie do senatora Grzegorza Biereckiego (PiS). – On kieruje w senacie komisją finansów i ma duży wpływ na sprawy budżetowe. Musi nastąpić wyższa wycena świadczeń w szpitalach powiatowych – zaznacza Litwiniuk.
Wcześniej mówiło się że spięcia na linii PSL–PiS w powiecie związane ze szpitalem mogą doprowadzić do rozłamu. – Napięcia powinny być łagodzone na drodze dialogu– podkreśla szef powiatowych struktur PSL. – Cieszę się że pojawił się sojusznik, bo wcześniej nasze sugestie nie znalazły ciągu dalszego. Myślę że teraz załoga i dyrekcja zrobią co należy, zadbają aby poczucie bezpieczeństwa naszych mieszkańców nie było naruszone– zaznacza Janusz Skólimowski (PiS) wicestarosta powiatu.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)