Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biłgoraj

26 kwietnia 2022 r.
6:43

Pijany wszedł mu pod koła. Pan Jan został skazany i mówi o sobie "ofiara systemu"

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
91 10 A A
(fot. Archiwum)

70-latek spod Biłgoraja do dziś nie może pogodzić się z krzywdzącą dla niego decyzją sądu. Ten uznał go winnym za potrącenie pijanego, który wtargnął na drogę poza przejściem dla pieszych. – Padłem ofiarą systemu – mówi skazany.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

- Żeby to przy przejściu było, wziąłbym winę na siebie. Żebym jechał choć trochę szybciej niż 50 km/h – też bym uznał, że zawiniłem. Ale na liczniku miałem może 40 km z kawałkiem, mojej winy w tym wypadku nie ma – mówi stanowczo Jan Mantycki z Kolonii Sól pod Biłgorajem.

– A jaki on tam winny?  Porządny chłopina. Całe życie tym swoim samochodzikiem jeździ po wsi, zawsze prawidłowo i zawsze powolutku. Był trzeźwy. To pijany wszedł nagle na jezdnię – dziwi się Wiesław Niemiec, sołtys Kolonii Sól, który Mantyckiego zna od lat.

Zahaczył o lusterko

Do wypadku doszło w lutym 2020 roku. Było już ciemno. Pan Jan jechał oplem, wracał z kościoła, gdzie po przepracowaniu wielu lat w różnych zakładach w Biłgoraju, jest kościelnym. Nagle na jezdnię wtargnął pieszy, zahaczył o lusterko samochodu i przewrócił się, doznając złamania nogi i ręki. Później okazało się, że był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Sprawą zajęła się policja, a następnie prokuratura, bo obrażenia ciała poszkodowanego skutkowały „naruszeniem czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni”. Śledczy uznali, że winny był kierowca i do sądu skierowali akt oskarżenia przeciwko niemu. – Od razu mnie uznali za przestępcę, mówili, żebym dobrowolnie poddał się karze. Nie chciałem – wspomina pan Jan i dodaje, że biednemu „zawsze wiatr w oczy”, a pijany pieszy żadnych konsekwencji nie poniósł, bo podobno ma w rodzinie prokuratora.

Wyrok przed Sądem Rejonowym w Biłgoraju zapadł w czerwcu 2021 roku. Jan Mantycki został uznany winnym tego, że nieumyślnie spowodował wypadek, naruszając zasady ruchu drogowego poprzez fakt, że niedostatecznie uważnie obserwował przedpole przed samochodem i spóźnił się z reakcją, gdy na jezdni znalazł się pieszy. Został skazany na 100 stawek dziennych grzywny, w sumie 2 tys. zł, a także pokrycie kosztów sądowych – ok. 5 tys. zł.

Mężczyzna od postanowienia biłgorajskiego sądu się odwołał, ale nic nie wskórał. Sąd Okręgowy w Zamościu podtrzymał wyrok pierwszej instancji. Postanowienie uprawomocniło się w październiku zeszłego roku.

Ja się nie poddam

– Słodko mi z tym wyrokiem nie było, ale jakoś powolutku udało się te 7 tysięcy uzbierać i wszystko zapłaciłem. Nie chciałem mieć u siebie komornika – mówi skazany mężczyzna.

Przytaczając nam treść wyroku, Henryk Kiesz, wiceprezes Sądu Rejonowego w Biłgoraju informuje, że podczas procesu brano pod uwagę opinie biegłych. A ci z Instytutu Techniki Motoryzacyjnej i Ruchu Drogowego w Warszawie jednoznacznie jako sprawcę wypadku wskazali kierowcę, który, jak stwierdzili, jechał autem z nie w pełni sprawnym systemem oświetlenia, co przyczyniło się do zdarzenia.

– Była taka opinia, była, ale już druga. W pierwszej napisali, że to pijany pieszy wtargnął na jezdnię. Na dodatek zza słupka wyszedł, ja go w ogóle nie widziałem. Tego nikt pod uwagę nie wziął – mówi smutno starszy mężczyzna. Ale też dodaje, że jest uparty i przede wszystkim uważa, że padł ofiarą systemu. Dlatego, mimo iż cała sprawa kosztowała go dużo pieniędzy i mnóstwo nerwów, nie podda się.

– Mój nowy adwokat z Lublina mi pomoże. To on nagłośnił sprawę (wyrokowi poświęcono jeden z odcinków programu „Interwencja” na antenie Polsatu – red.). Będziemy pisać do ministra sprawiedliwości o kasację. Musi być jakaś sprawiedliwość – twierdzi kategorycznie Jan Mantycki.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium