Organizatorzy 18 polskich festiwali i wydarzeń ustalili Kodeks Odpowiedzialnego Festiwalu, czyli zbiór ogólnych zasad i dobrych praktyk dotyczących ekologii i kontaktów ze społecznością, którymi warto kierować się przy planowaniu imprez. “Naszym celem jest zachęcanie do poszanowania natury i siebie nawzajem” – czytamy w Kodeksie.
Wśród lubelskich inicjatyw znalazły się: Edukacyjne Centrum Ogrody Permakultury, Ethnopolana, Festiwal Digeridoo „Dźwięki z Korzenia”, Festiwal KooPermatywy i Mikołajki Folkowe.
– Każdy z nas organizuje duże, średnie czy małe festiwale oraz wydarzenia o różnej tematyce. Ten kodeks to zbiór naszych festiwalowych obserwacji. Zauważyliśmy, że przyjeżdżają do nas ludzie, którzy są bardziej empatyczni na kwestie dbania o otoczenie. Aby minimalizować nasz negatywny wpływ na środowisko, zaczęliśmy się zastanawiać nad jakimi obszarami moglibyśmy popracować, aby miejsca, w których organizujemy festiwale i społeczność – zarówno osoby przyjeżdżające na festiwal jak i mieszkańcy – odbierali go jako coś, co jest nie tylko przeżyciem artystycznym, ale też całościowym myśleniem o otoczeniu – opowiada Maciej Lubaś ze Stowarzyszenia Didjeridoo PL, jeden z twórców KOF-u.
Pomysłodawcy liczą, że dzięki tej deklaracji będą mogli się w sposób zrównoważony rozwijać i doskonalić, a także wzajemnie inspirować.
– Wśród nas, (inicjatorów kodeksu), dominują organizatorzy imprez o tematyce z pogranicza folku, kultury tradycyjnej i ekologii, głównie rezydujące na wschodzie Polski: to wydarzenia, które odbywają się często w małych miejscowościach, zmieniając ich codzienny rytm życia, zauważalnie wpływając przez to na otoczenie. Organizatorzy takich wydarzeń są szczególnie wyczuleni na dbałość o środowisko oraz relacje z sąsiadami i ich potrzeby – mówi Maciej Piotrowski ze Stowarzyszenia Folkowisko, jeden z inicjatorów powstania kodeksu, który oparto na czterech filarach.
Pierwszym z nich są relacje z sąsiadami. Podkreślono w nim świadomość oddziaływania wydarzeń/festiwali na lokalną społeczność oraz potrzebę wspierania jej, a także promocję miejscowej kultury i tradycji.
– Chcemy mocniej współpracować ze społecznością lokalną. My oraz inne festiwale oferują mieszkańcom za darmo bądź pół darmo wejście na festiwal. W tamtym roku na naszym festiwalu było 250 osób, z czego 30 to były osoby lokalne. W tym roku będziemy chcieli zachęcić mieszkańców Wojszyna żeby pomogli nam bezpośrednio przy tworzeniu festiwalu, przez takie działania jak: sprzedaż biletów, pomoc techniczna czy budowa sceny. Chcemy też nawiązać współpracę z Kołami Gospodyń Wiejskich – mówi Lubaś, który w tym roku już po raz szósty współorganizuje Festiwal Didgeridoo „Dźwięki z Korzenia”. – Z drugiej strony zależy nam, żeby nasze wydarzenia nie były uciążliwe dla mieszkańców i mieszkanek. Zarówno jeżeli chodzi o Wojszyn, jak inne miasta czy miejscowości, w których odbywają się festiwale związane z naszą siecią – dodaje Klaudia Waryszak-Lubaś, jedna z inicjatorek.
Kolejnym filarem jest troska o środowisko naturalne. Tu poruszane są takie kwestie jak: segregacja odpadów, zmniejszenie ilości zużywanej wody, wspólne przejazdy, a także edukacja ekologiczna.
– W tym roku nie będzie możliwości sprzedawania posiłków na plastikowych talerzach. Będziemy także mocniej promować wspólne podróżowanie tj. namawiać osoby, żeby na festiwal wspólnie przyjeżdżały samochodem redukując zanieczyszczenia powietrza i zajmowanie przestrzeni, a na jego terenie będzie można wypożyczyć rowery, żeby np. dojechać do sklepu. Innym festiwalom udało się załatwić pociąg, który przewiezie 150 osób, czyli ok. 40 samochodów – wylicza Lubaś.
Trzecim filarem są relacje z uczestnikami. Inicjatorzy kodeksu podkreślają istotę przejrzystej komunikacji festiwalowych zasad oraz angażowania uczestników w odpowiedzialne współtworzenie wydarzeń. Organizatorzy chcą słuchać i reagować na głos uczestników, a także rozwijać przestrzeń i narzędzia współpracy, komunikacji i dostępności.
Ostatni dotyczy współpracy festiwali. Organizacje planują, że będą wymieniać się zasobami oraz dzielić rozwiązaniami i doświadczeniami, na tej podstawie powstanie zbór dobrych praktyk z których inne festiwale będą mogły skorzystać.
– Wspólnie stworzyliśmy Sieć Odpowiedzialnych Festiwali, w skrócie SOF. Chcemy uczyć się od siebie nawzajem, wymieniać praktykami, spotykać raz na jakiś czas, żeby sprawdzić postępy w działaniach. Zależy nam, żeby nasza inicjatywa żyła i faktycznie była przyczynkiem do robienia dobra – mówi Klaudia Waryszak-Lubaś.
– Planujemy współdziałać i wspierać się nawzajem. Organizacje utożsamiające się z ideą zachęcamy do przyjęcia Kodeksu jako drogowskazu dla swoich inicjatyw i przyłączenia się do nieformalnej sieci odpowiedzialnych festiwali, czyli organizacji deklarujących chęć działania w oparciu o Kodeks Odpowiedzialnych Festiwali – mówi Piotrowski.