GKS Katowice zremisował u siebie z Odrą Opole 1:1 w niedzielnym meczu Nice I ligi. Przed spotkaniem miejscowi sympatycy dążyli do konfrontacji z przyjezdnymi fanami. Policjanci, którym udało się zapobiec starciu, musieli użyć środków przymusu bezpośredniego. Dwóch najbardziej agresywnych pseudokibiców zostało zatrzymanych, a jeden z policjantów został ranny
W niedzielę na stadionie przy ulicy Bukowej odbywał się mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami GKS Katowice i Odry Opole.
Przed meczem, kilka minut po 14.00, przed stadionem doszło do incydentu. W trakcie doprowadzania na stadion sympatyków Polonii Bytom, którzy przyjechali dopingować drużynę z Opola, pseudokibice z Katowic dążyli do konfrontacji. Policjanci nie dopuścili jednak do tego. Wtedy pseudokibice miejscowej drużyny swoją agresję skierowali na policjantów.
W kierunku mundurowych poleciały kamienie i butelki. Policjanci z katowickiego oddziału prewencji podjęli interwencję, by nie dopuścić do starć i do eskalacji agresji. Użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej, gazu oraz strzelb miotających gumowe pociski (tzw. niepenetracyjnych). Po ostrzeżeniu, oddali salwę w kierunku atakujących szalikowców, co ostudziło ich agresję.
Jeden z policjantów został ranny i trafił do szpitala. Szybka i skuteczna reakcja podjęta przez stróżów prawa doprowadziła do zatrzymania 2 najbardziej agresywnych pseudokibiców. Są to mieszkańcy Katowic w wieku 36 i 44 lat. Obaj byli nietrzeźwi i trafili do policyjnego aresztu.
Po godzinie od interwencji do punktu medycznego zgłosił się pseudokibic, który został ranny w okolice oka. Po udzieleniu pomocy przedmedycznej, zabrany został do szpitala.
Śledczy analizują nagrania monitoringu oraz nagrania wykonane przez policyjne zespoły monitorujące. Trwają czynności zmierzające do ustalenia pozostałych uczestników "zadymy".