Dwie kobiety zmarły w maju z powodu sepsy w gm. Skierbieszów (pow. zamojski). Pod koniec ubiegłego tygodnia zachorował też mężczyzna z gm. Łabunie, który trafił do szpitala w Lublinie. – Po raz pierwszy mieliśmy trzy przypadki w ciągu dwóch tygodni. Przeważnie mamy jeden w ciągu roku, albo wcale – alarmuje zamojski sanepid.
Dwa śmiertelne przypadki dotyczą kobiet w wieku 53 i 58 lat. – Przebieg choroby, w postaci sepsy był u nich bardzo gwałtowny. Jedna z kobiet trafiła do szpitala w Zamościu 6 maja, a następnego dnia zmarła – mówi Stanisław Jaślikowski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu. – Druga 58-letnia kobieta była nauczycielką. Zachorowała na wycieczce szkolnej w Zakopanem. 15 maja po południu źle się poczuła, następnego dnia rano wezwano do niej pogotowie i przewieziono do szpitala. Niestety, nie udało się jej uratować, o godz. 10 rano zmarła.
27-latek z gm. Łabunie od 18 maja przebywa w szpitalu (najpierw w Zamościu, a od wtorku w Lublinie), jego stan jest stabilny. – Ma zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, co często występuje przypadku choroby meningokokowej. Rokowania są jednak dobre – mówi Jaślikowski.
Osoby, które miały kontakt z chorymi od razu dostały antybiotyki. – Chodzi przede wszystkim o dzieci z wycieczki szkolnej oraz szkoły, w której uczyła zmarła nauczycielka – informuje dyr. zamojskiego sanepidu. – Antybiotyki otrzymały także rodziny tych osób oraz wszyscy, którzy mieli z nimi kontakt.
>>> Koniec spania na podłodze przy chorym dziecku? Rodzice nie będą płacić za łóżko i jedzenie
We wszystkich przypadkach choroba rozwinęła się po zakażeniu meningokokami (można się nimi zarazić drogą kropelkową, a także poprzez m.in. picie z jednej butelki, używanie tych samych sztućców czy przebywanie w dużych skupiskach). – Choroba meningokokowa występuje bardzo rzadko, ale jej przebieg jest bardzo groźny. Jeśli chodzi o liczbę zachorowań w porównaniu np. do grypy jest niewielki, bo to ok. 200-300 przypadków w skali kraju rocznie. W powiecie zamojskim mamy jeden przypadek w ciągu roku, albo wcale – mówi Jaślikowski. – Jest jednak bardzo duża śmiertelność. Zgon może nastąpić w ciągu 1-2 dni, a przy przebiegu piorunującym jeszcze szybciej. Zanim jeszcze chory zdąży się zorientować i nie trafi natychmiast do lekarza, szanse na przeżycie drastycznie maleją.
Jak rozpoznać sepsę? – Objawy podobne są często do przeziębienia, więc często trudno ją rozpoznać. To np. gorączka, bóle stawów, złe samopoczucie. Charakterystycznym objawem jest sztywność w karku, drgawki, a także wysypka w postaci wielu czerwonych plamek na skórze – tłumaczy dyr. zamojskiego sanepidu. – Warto jednak zaznaczyć, że choroba meningokokowa nie rozwija się u wszystkich, mimo, że u ok. 20-40 proc. zdrowych ludzi meningokoki występują w jamie nosowo-gardłowej nie powodując żadnych dolegliwości ani objawów – dodaje i zaznacza, że najskuteczniejszą bronią przed zachorowaniem są szczepienia ochronne, które w Polsce nie są jednak refundowane.
>>> W lubelskich szpitalach jest za mało pielęgniarek. "Normy są tylko na papierze"