Między 20 a 30 września otwarty ma zostać nowy kompleks pływacki przy Al. Zygmuntowskich. Dziś gotowa ma być opinia straży pożarnej o bezpieczeństwie obiektu. A najpóźniej jutro sanepid planuje pobrać próbki wody z basenów
Przy Al. Zygmuntowskich trwają już odbiory techniczne wartej 105 milionów zł inwestycji, a miasto kompletuje niezbędne dokumenty, w tym opinie strażaków i służb sanitarnych. – Nasze czynności na miejscu zostały już zakończone.
W środę przedstawimy swoje stanowisko w tej sprawie – mówi Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, która sprawdzała bezpieczeństwo obiektu, w tym drogi ewakuacyjne.
Na miejscu był już także sanepid. – Jak dotychczas wszystko jest w porządku, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma – stwierdza Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. – Musimy jeszcze pobrać i przebadać wodę z niecek basenowych. Może to nastąpić w środę lub czwartek – dodaje.
– Jeżeli straż pożarna i sanepid dadzą nam pozytywne opinie i nie będą mieć zastrzeżeń, ani uwag, że coś trzeba zrobić lub poprawić, wówczas będziemy zgłaszali inwestycję do nadzoru budowlanego, by wydał decyzję dopuszczającą obiekt do użytkowania – stwierdza Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. – W momencie, gdy będziemy mieć taką decyzję, możemy już przekazać obiekt w użytkowanie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji.
– Kompleks Aqua Lublin planujemy otworzyć oczywiście po jego formalnym przejęciu od gminy Lublin, do końca września, ale nie wcześniej niż 20 września – zastrzega Karol Adamaszek z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Centrum ma być czynne od wczesnego rana do późnego wieczora, przez wszystkie dni tygodnia. Za mniej niż miesiąc powinniśmy się dowiedzieć, ile trzeba będzie płacić za korzystanie z atrakcji kompleksu Aqua Lublin.
– Szczegóły cennika zamierzamy upublicznić najpóźniej do połowy września – deklaruje Adamaszek. – Prace nad cennikiem dobiegają końca, ale analizujemy jeszcze ceny w podobnych obiektach w innych miastach. Chcemy by ceny były dostosowane do możliwości finansowych mieszkańców naszego regionu oraz kosztów funkcjonowania obiektu.
Nieoficjalnie wiadomo jednak, że za wstęp zapłacimy tu więcej, niż np. w kompleksie przy Łabędziej, bo koszty utrzymania nowego centrum pływackiego są zdecydowanie większe.