Zalane piwnice, ulice i mieszkania. To efekt nawałnicy, która przeszła nad woj. lubelskim.
Jak informują strażacy, zgłoszeń przybywa w szybkim tempie. Najwięcej jest ich pow. lubelskim krasnostawskim, świdnickim, puławskim.
Minionej doby odnotowano 102 zgłoszenia na terenie województwa. W samym pow. lubelskim było 52. Większość dotyczy zalanych piwnic.
Z kolei w pow. krasnostawskim, w miejscowościach Krzywe, Majdan Krzywski, Niemienice doszło do zalania kilkunastu budynków mieszkalnych. Ewakuowano trzy osoby.
Środa, 21:00
Najwięcej akcji strażaków polega na usuwaniu skutków intensywnych opadów deszczu - m.in. wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, ulic i mieszkań. W samym Lublinie straż interweniowała ponad 40 razy, m.in. przy ul. Dzierżawnej czy Jana Sawy.
- Nie zapowiada się, że szybko to się skończy. Mamy coraz więcej zgłoszeń - mówi dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Jak podaje IMGW burze przemieszczają się w kierunku północnym. Do godziny 19 najwyższą sumę opadów zanotowano w Lublinie. W ciągu 20 minut spadło 37 mm deszczu. - Suma opadów miejscami wyniesie około 30 mm, a w północnej połowie województwa około 60 mm - informuje synoptyk dyżurny IMGW Michał Solarz.
W sumie w akcjach na terenie województwa udział bierze ponad setka strażaków. Najgorzej jest w powiatach lubelskim, świdnickim i tomaszowskim. - Świdnik jest pod wodą - napisał do nas Internauta Arso, który przesłał nam filmik zalanej ulicy na jednym z osiedli w Świdniku.
Na filmie widać, jak jeden z samochodów wjeżdża na skarpę, by uniknąć powodzi: