Stu tysięcy osób w całej Polsce potrzebuje Platforma Obywatelska w celu kontrolowania jesiennych wyborów samorządowych. Politycy tej partii rozpoczęli akcję „Wolontariusze Wolnych Wyborów”.
W województwie lubelskim potrzebnych będzie kilka tysięcy osób. – Dokładnie jeszcze będziemy to liczyć, ale chcielibyśmy, żeby w każdej komisji było po trzech wolontariuszy. Tak, aby mogli dopilnować przebiegu głosowania i liczenia głosów, żeby wyeliminować wszelkie pokusy, które mogłyby spowodować, że wybory zostałyby uznane za nieuczciwe. Chcemy, żeby były one przejrzyste i transparentne – mówi poseł Wojciech Wilk.
Jak tłumaczy, niepokój wywołują niedawne zmiany wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość w kodeksie wyborczym. Chodzi m.in. o sposób oddawania głosów i możliwość skreśleń na karcie do głosowania. – Kiedyś, aby głos był ważny, trzeba było zaznaczyć „X”, teraz to komisje wyborcze będą mogły dokonywać interpretacji. Pamiętamy, że w lokalach wyborczych miały być kamery, ale okazało się, że nie są one potrzebne. Ponadto będzie mniej urzędników wyborczych, niż pierwotnie zakładano – wylicza parlamentarzysta.
– To nie jest inicjatywa partyjna. My jako Platforma Obywatelska jesteśmy koordynatorem tej akcji, bo jako największa partia opozycyjna poczuwamy się do tego. Zapraszamy osoby, które nie należą do ugrupowań politycznych, ale po prostu nie zgadzają się z tym, co w tej chwili w Polsce robi PiS i nie mają do niego zaufania – dodaje posłanka Joanna Mucha.
Osoby zainteresowane mogą wypełniać formularz dostępny na stronie internetowej www.akcjawww.pl. Kandydaci na wolontariuszy mogą także zgłaszać się do biura regionu Platformy Obywatelskiej przy ul. Królewskiej 2 w Lublinie.